|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej...
: : nadesłane przez
Witek (postów: 507) dnia 2023-01-22 19:01:05 z *.85-237-185.tkchopin.pl |
|
O kur... po 20 latach wchodzę na to forum, a tu się nic nie zmieniło
😂
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [7]
|
|
22.01 20:16 |
|
|
O kur... po 20 latach wchodzę na to forum, a tu
się nic nie zmieniło
😂
20 lat i do wielu dalej nie dotarło że nie powinno
się robić pseudo rywalizacji na narybku 😁
|
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [6]
|
|
22.01 20:57 |
|
|
Jasne,
lepiej na tarlakach, tych co to przetrwały ciepłą wodę w lecie, dużą na wiosnę i w zimie, naloty kormoranów
i nie wiadomo jeszcze co a ich geny pozwalają przetrwać prawie wszystko. To najlepszy z najlepszych
materiał na zawody. |
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [5]
|
|
23.01 09:53 |
|
|
Jasne,
lepiej na tarlakach, tych co to przetrwały ciepłą wodę w lecie, dużą na wiosnę i w zimie, naloty kormoranów
i nie wiadomo jeszcze co a ich geny pozwalają przetrwać prawie wszystko. To najlepszy z najlepszych
materiał na zawody.
Może troszkę nie jasno się wyraziłem, ZREZYGNOWAĆ w ogóle z wszelkiego rodzaju zawodów powiedzmy na 5
lat. Potem jak się rybostan odbuduje , można byłoby powoli wracać w mocno ograniczonym zakresie. pzdrw |
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [4]
|
|
23.01 10:45 |
|
|
Muszę Ciebie zmartwić.Rybostan się nie odbuduje.Mamy zdaje się 11czy12 rok zakazu zabierania lipienia.I co to dało ? Nic,jedynie spowolniło proces zaniku lipienia. Ryb jest z 10 razy mniej niż przed 12 laty. Będzie tylko gorzej i żadne zakazy tego nie zmienią. Woda,która obecnie wypływa z Soliny i jej degradacja, już nie nadaje się do bytowania w niej lipieni na dłuższą metę. Przykre ale prawdziwe,niestety |
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [0]
|
|
23.01 11:22 |
|
|
skąd ta pewność?
....choć zdaje sobie w pełni sprawę, że mają niełatwo! |
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [2]
|
|
23.01 14:40 |
|
|
"Woda,która obecnie wypływa z Soliny i jej degradacja, już nie nadaje się do bytowania w niej lipieni na
dłuższą metę. Przykre ale prawdziwe, niestety".
_____
Nadaje, nadaje. To że opady są takie jakie są, w takim czy innym roku nie zmienią ludzie, turyści, wędkarze. To
że słońce smaży tak a nie inaczej też raczej tego nie zmienimy. To że śniegu, mrozu ni mo nie zmieni żaden
rząd. Inna polityka "wodna" która steruje pracą zbiornika retencyjnego oczywiście ma jakiś wpływ ale i ta
polityka jest uzależniona od wymienionych wyżej czynników. Gdy one się zmienią (na lepsze) woda będzie
taka jak w tych lepszych czasach. Może przyjeżdżająca w popularne Bieszczady ilość "ludków" sika/wrzuca do
wód więcej złych substancji ale w takiej zlewni raczej to się "rozmai". Raczej. Małe (świeże) przepływy, duża
ilość słońca i znacznie wyższa temperatura są głównym czynnikiem "gorszej" wody ze zbiornika Solina.
Wystarczy kilka odpowiednio deszczowych lat i powinno być lepiej z jakością wód. Gorszej czyli cieplejszej i
"nieświeżej" wody wg mnie.
Chyba że gorsza ma wg Ciebie inne znaczenie.
W latach 1970-1990 dopływy były takie że II czy I turbiny były latem normą. Nie wiem jakie były wtedy opady
(wystarczy sprawdzić gdzieś jakieś dane) ale pamietam zimy. Wody górskie to głównie góry i zima która ma
największy wpływ na dorzecza, zlewnię, jakość i ilość wody przez wiekszą część roku.
|
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [1]
|
|
23.01 15:17 |
|
|
Wystarczy kilka odpowiednio deszczowych lat i powinno być lepiej z jakością wód.
Jakie to proste: kilka deszczowych lat i pyk. Załatwisz to z Panem B.? |
|
|
|
Odp: W nawiązaniu do postu poniżej... [0]
|
|
23.01 16:28 |
|
|
Z Panem Bogiem trzeba próbować, może się uda...
Ale gdyby tak j...ć jednego z drugim w Lasach Państwowych można by choć trochę spowolnić niekorzystne trendy. |
|
|
|
|
|
|