Może o innych (mniejszych) nie trzeba wspominać. Niech żyją swoim życiem i nikt nie depcze czyjejś
ciężkiej pracy (przykład z Ustrzyk Dolnych). Opiekunowie tych rzeczek mimo problemów dadzą sobie
rady prędzej czy później. Im mniej "innych" o nich wie tym lepiej dla rzek i dla ryb które w nich jeszcze
istnieją dzięki czyjejś pracy i zaangażowaniu. Po co się tym dzielić?
San i Dunajec to chyba największe z "muchowych" rzek i im niewiele może zaszkodzić (jak i pomóc)
niewiele. Małe potrafi zniszczyć nie tylko jeden dobry nalot czarnych ptaków ale i jeden nalot reklamy z
mediów.
Więc celowo właśnie napisałem jak połowiłem na innych odcinkach. Na OS łowie mało.
Problemem na Ropie jest wg mnie presja, pomiędzy OS na Dunajcu natomiast w 2022 było
super, bo nie było dużej wody.
NA górze łowiłem mniej ale też nigdy nie schodziłem niezadowolony.
Temat dotyczy wód w Okręgach a jak zawsze dyskutuje się o bzdurach, odpowiedzi na temat
brak