Szczerze mówiąc, myślałem, że Ty to wiesz bo wiesz bardzo dużo z piszących tutaj.

Odkąd pamiętam, zawsze brakowało pieniędzy na wszystkie kadry na jakiekolwiek Mistrzostwa.
Nie jest to jakaś nowość.

Obudziłeś się i krzyczysz?

Wiedziałem czy nie to nie ma większego znaczenia.

Nagłaśniam sorawę jak inne, po to aby kurtyna oszustwa, jakim jest PZW opadła jak najszybciej!!!

To, że o tym napisałeś, nie oznacza, że nikt o tym nie wie.
Wiedzą Ci, którzy się tym zajmują i interesują.

Pytanie powinno brzmieć:

Skoro wiedziałeś o tym o d dawna to co z tym zrobiłeś. Tym bardziej, że dzisiaj jak twierdzisz jesteś trenerem Mistrza Polski w Juniorach( jak się domyślam).

Ja osobiście uważam, że na to powinni znaleźć się pieniądze od sponsorów. Na wszelką działalność zawodniczą a nie ze statutowych pieniędzy.

i bardzo dobrze

wędkarstwo to nie sport
jakie zawody?

niech "zawodnicy" dostaną ten sam zestaw i proszę bardzo:

1. kto dalej rzuci
2. kto celniej rzuci
3. SH, switch, DH
4. inne opcje, typu rzuty tylko ręką - bardzo ciekawe i efektowne (vide: Supraśl)

a potem zawody w kręceniu much, z nagrodami

da się




Wiedziałem czy nie to nie ma większego znaczenia.

Nagłaśniam sorawę jak inne, po to aby kurtyna oszustwa, jakim jest PZW opadła jak najszybciej!!!

To jest po prostu zbrodnia (zakładam,że to prawda) i plucie w twarz wędkarzom a w szczególności tym młodym zawodnikom. W zeszłym roku lub dwa lata wcześniej też miała miejsce podobna sytuacja. Pzw do likwidacji bo restrukturyzacja pewnie tu nic nie da.

Nie jestem jakoś specjalnie zaskoczony tym faktem. Co do PZW moje emocje opadły dawno temu i złudzenia
odeszły bardzo szybko.

Wcale nie oczekuję tutaj poprawy ani naprawy sytuacji. Balsamowanie tego nieboszczyka mnie nie interesuje.

Moja wątpliwość jest prosta i powtórzę!!

Jakim prawem PZW ma rekomendacje do wyłaniania reprezentacji kraju??!!
Jak widać na przykladzie juniorow działalność PZW jest sprzeczna z ideą rozwoju tej dyscypliny jako
sportowej. Kadra narodowa to honor i zaszczyt bo jej członkowie mają z założenia reprezentować hymn i godło
RP na arenie międzynarodowej. Tymczasem mamy komunistyczne PZW!!

Wcale nie jestem za sportem w wykonaniu PZW. Jestem za oderwaniem go od tej śmiesznej organizacji i
powołaniem federacji klubów z samodzielną strukturą organizowania sportu muchowego.. Mamy tradycje,
osiągnięcia, mistrzów świata i Europy, a nasi zawodnicy zasługują na poważne traktowanie a nie bycie
pionkami w rozgrywce działaczy spod zdechłej ryby!

Piszesz "jakim prawem PZW ma rekomendacje ....".

Wydaje mi się że zawodnik startujący w zawodach "łapie" się do kadry jako członek PZW. Nie należy do
prywatnego klubu, startuje i "zdobywa honory" od Mistrzostwa Koła PZW do którego należy, przez Mistrzostwa
Okręgu, po Mistrzostwa Polski. Może pewnie się załapać jako najlepszy (lub kilku) z GPX Polski a tam już
chyba nie należy (lub nie musi) się do konkretnego Koła PZW. Idac tą drogą może można się również załapać
na WFFC. Zaznaczam że nie znam się na szczegółach bo ani w tym nie uczestniczę, nie kontroluje ani nie
interesuje się tym.

Jak wiemy żeby "załapać się na zwody rangi światowej trzeba należeć do federacji FIPS-Mouche bo tylko oni
chyba takie zawodach organizują. Nie kraje, nie rządy tych krajów, a organizacje które do tej federacji należą.
Może POLSKi ZWIĄZEK WEDKARSKI (PZW) należy i dlatego jest dopuszczony. Zrozumiałym też jest że to
on wystawia drużynę która ich reprezentuje.
Jeżeli rządy krajów, inne organizacje (np. prywatne) będą chcieli organizować Mistrzostwa Świata w (co tam
kto chce) to proszę bardzo. Może chętni się znajdą.


Przypomnę jeszcze koledze @WZ_WZ że zawody organizowane są w połowie ryb na muchę. Połowie. Nie
drapanie się po dupie, głowie, piciu piwa, krzyku czy opluwaniu, rzucaniu sznurem, zestawem, goownem,
dmuchaniem balonów, czy rzucaniem sznurem jak lassem. Połowem ryb z użyciem metody fly fishing.
Fly Fishing jak sama nazwa wskazuje jest fishing. Jeżeli fishing to kręcenie much, machaniem kijem z jakimś
sznurem do wieszania prania który nie używają ludzie mający suszarki oszczędzający przyrodę (tzw. EKO) to
chyba ktoś tu nie rozumie słowa "połów ryb".

Pzdr.

Wszystko się zgadzało dopóki PZW było związkiem sportowym, teraz nim nie jest.

Rekreacja to odpowiednie nazwanie tej aktywności.

Najdziwniejsze jest to, że aby startować musisz być członkiem PZW!! To jest wymóg co najmniej
dyskryminujący tych, którzy nie mają ochoty finansować diet, kilometrowek i innych frykasow. I jest pytanie,
czy wyłoniona w związku z tym kadra jest rzeczywiście skladem najlepszych z najlepszych?
Nie podważam tutaj absolutnie umiejętnosci kadrowiczow, chodzi mi o ograniczenie dostępu dla zawodnikow
spoza PZW.

Jak pisałem, można założyć stowarzyszenie, dostać się do Federacji która bawi się w europejski/światowy
sport wędkarski i może będzie stawać w szranki z PZW kto ma wystawić reprezentację Polski.
Czy PZW jest związkiem sportowym czy nie, nie mnie to oceniać. Od tego chyba jest w/w Federacja która ma
swoje przepisy i zasady co do dopuszczenia właściwych osób do organizowanych przez siebie zawodów.

Jak goownem to czemu nie doopie?

Można i tak choć to nie to "ó".

byłeś na rzece?

Której? San?
Cierpię też na kiepskie zdrowie po ....szczepieniu (Covid) czy po Covid, do tego kupę zaległości i brak sił i
czasu żeby je "odrobić" wiec nie. Much nie mam czasu/i siły robić, woblerów, wędek mimo ochoty. Pstrągi
zjadają. Sam bym poszedł na duże "mięcho" coś fajnego złowić ale.... Jak wyżej.

Arek, są wyrazy wieloznaczne, np. połowie, po całym
Połów może być czynnością albo tym co z wody zabierasz do domu
i jeszcze parę innych

Wiem. Nie chodzi o połówkę (flaszkę, żonę), o połowę (cześć całości), itd.
Połów czyli poławianie. Fishing jako wędkarstwo ma chyba takie znaczenie i dotyczy raczej ryb łowionych
zestawami z wędką.

A koledze @WZ po głowie chodzi inny "-ing" choć z pomocą podobnych narzędzi. Taki w którym nie ma
żywych organizmów. W tym przypadku ryb, co w przypadku gdy w nazwie pojawia się "fish" jest już zupełnie
czymś innym.

Arek,

wędkarstwo to nie sport
to - wg mnie oczywiście - hobby

czyli pewnie pozostaniemy przy swoich zdaniach


a na marginesie: czy PZW jest związkiem sportowym? klubem sportowym?

PZW. Jeżeli jest zarejestrowane w jakiejś Federacji "sportowej" która organizuje zawody to jest. Na świecie
jest, w PL nie wiem choć w Statucie coś o sporcie ma. Nawet amatorski połów ryb już ma coś ze sportu
amatorskiego. Przecież amatorski połów ryb nie wymusza w Was wg Ustawy/Zarządzenia bicie w łeb ryb.
Wiec można je łowić dla przyjemności (swojej nie ryb), sportowo, rekreacyjnie. Podchodzi to już pewnie o
znęcanie się nad zwierzętami ale co nie jest znęcaniem w stosunku do zwierząt dzikich. Dokarmianie również
jest niekorzystne dla zwierząt. Wiec znecamy się nad nimi sprawiając im chwilowo złudną przyjemność.

Mistrza Polski...

"1. Polski Związek Wędkarski (zwany dalej PZW) wykonuje zadania w zakresie sportu
wędkarskiego poprzez:
a) Organizowanie współzawodnictwa sportowego członków PZW w dyscyplinach:
• wędkarstwo spławikowe,
• wędkarstwo spinningowe,
• wędkarstwo muchowe,
• wędkarstwo rzutowe,
• wędkarstwo morskie – surfcasting,
• wędkarstwo podlodowe,
• wędkarstwo spławikowym osób z niepełnosprawnością narządu ruchu,
• wędkarstwo feederowe,
• wędkarstwo karpiowe;
b) Określanie reguł współzawodnictwa sportowego w poszczególnych dyscyplinach
wędkarskich;
c) Powoływanie kadr PZW w poszczególnych dyscyplinach do uczestnictwa
w międzynarodowym współzawodnictwie sportowym"

Możesz więc utworzyć własny związek sportowy, opłacić składki w FIPS i możesz startować.
Choć po ostatnich występach na MP juniorów mocno bym się nad tym zastanowił jak te protesty,
podglądania i kombinacje wpłynęłyby na współpracę w drużynie.

I jeszcze, w starym GKS była zasada, że drużyna jeśli zdobędzie medal ma pełne finansowanie w
następnym roku, jeśli zajmie miejsce w górnej połówce stawki ma startowe i dojazd. Jeśli niżej to ma
kwotę 10 tys. na zgrupowanie i przygotowanie do następnych mistrzostw ale w kolejnym roku.
Nasz drużyna w ubiegłym roku była chyba przedostatnia.

Jak jest obecnie nie wiem. jestem zdania że na główne dyscypliny w PZW pieniądze powinny być
bezwzględnie bo to ułamek budżetu.

Mistrza Polski...

"1. Polski Związek Wędkarski (zwany dalej PZW) wykonuje zadania w zakresie sportu
wędkarskiego poprzez:
a) Organizowanie współzawodnictwa sportowego członków PZW w dyscyplinach:
• wędkarstwo spławikowe,
• wędkarstwo spinningowe,
• wędkarstwo muchowe,
• wędkarstwo rzutowe,
• wędkarstwo morskie – surfcasting,
• wędkarstwo podlodowe,
• wędkarstwo spławikowym osób z niepełnosprawnością narządu ruchu,
• wędkarstwo feederowe,
• wędkarstwo karpiowe;
b) Określanie reguł współzawodnictwa sportowego w poszczególnych dyscyplinach
wędkarskich;
c) Powoływanie kadr PZW w poszczególnych dyscyplinach do uczestnictwa
w międzynarodowym współzawodnictwie sportowym"

Możesz więc utworzyć własny związek sportowy, opłacić składki w FIPS i możesz startować.
Choć po ostatnich występach na MP juniorów mocno bym się nad tym zastanowił jak te protesty,
podglądania i kombinacje wpłynęłyby na współpracę w drużynie.

I jeszcze, w starym GKS była zasada, że drużyna jeśli zdobędzie medal ma pełne finansowanie w
następnym roku, jeśli zajmie miejsce w górnej połówce stawki ma startowe i dojazd. Jeśli niżej to ma
kwotę 10 tys. na zgrupowanie i przygotowanie do następnych mistrzostw ale w kolejnym roku.
Nasz drużyna w ubiegłym roku była chyba przedostatnia.

Jak jest obecnie nie wiem. jestem zdania że na główne dyscypliny w PZW pieniądze powinny być
bezwzględnie bo to ułamek budżetu.


Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że PZW nie spełnia warunku bycia związkiem sportowym.
Dla mnie to sprzeczność.

Co do protestu na MP, to jeżeli odpowiada ci bycie oszukiwanym przez swoich rywali to twoja osobista
aprobata, ale przynajmniej nie nazywałbym tego współpracą a tworzenie drużyny z oszustem nie wchodzi w
grę. Od tego jest regulamin, żeby każdy był do niego zobowiązany, chyba że czegoś nie rozumiem. Współpraca
opiera się na uczciwości wlaśnie, przynajmniej wg nas.

Przy okazji, jak sie dowiedzieliśmy nie ma w przepisach żadnego zakazu dla zawodnika wejścia do wody przed
rozpoczęciem tury. Ten warunek dotyczy sędziego i nigdzie nie znalazłem takiego zapisu dotyczącego
zawodnika.

8.2. Zawody z brzegu.
8.2.1. Podczas zawodów obowiązują następujące sygnały:
➢ pierwszy sygnał - podawany jest na 30 minut przed rozpoczęciem tury zawodów
i oznacza zezwolenie na wejście zawodnika na stanowisko na brzegu oraz
przygotowanie sprzętu do łowienia;
➢ drugi sygnał - oznacza rozpoczęcie tury zawodów;
➢ trzeci sygnał - oznacza zakończenie tury zawodów.
8.2.3. Zawodnicy mogą łowić z brzegu lub brodzić w ramach całego stanowiska, w przypadku
rzeki - po jej obu stronach.

Zawody w połowie szlachetnych ryb w PL, treningi, eliminacje, zajmowanie odcinków rzek i łowienie tych samych ryb, ktore są po jakimś czasie celem wysiłkow przeciętnych hobbystow uwazam za absurd. Proszę zarybić sobie jakiś akwen, moze jezioro, i tam oddawać się sportowym egzaltacjom. Mamy w PL raptem kilka ciekow , gdzie mozna kultywować nasze HOBBY, licząc na sukces. Urządzanie tam masowych imprez eliminacyjnych, pucharow, mistrzostw, memoriałów itp to w aktualnej sytuacji objaw obłedu i moze dobrze, ze zabraknie na tę paranoję pieniedzy. Mistrzostwo Świata...tak, ale w jakiej dziedzinie?

A dopuszczone zabijanie? Chętnych na mięso, płacących jest chyba zdecydowanie więcej niż
okresowych zawodników.

Zawody w połowie szlachetnych ryb w PL, treningi, eliminacje, zajmowanie odcinków rzek i łowienie tych
samych ryb, ktore są po jakimś czasie celem wysiłkow przeciętnych hobbystow uwazam za absurd. Proszę
zarybić sobie jakiś akwen, moze jezioro, i tam oddawać się sportowym egzaltacjom. Mamy w PL raptem kilka
ciekow , gdzie mozna kultywować nasze HOBBY, licząc na sukces. Urządzanie tam masowych imprez
eliminacyjnych, pucharow, mistrzostw, memoriałów itp to w aktualnej sytuacji objaw obłedu i moze dobrze, ze
zabraknie na tę paranoję pieniedzy. Mistrzostwo Świata...tak, ale w jakiej dziedzinie?
popieram w 100%