Odp: Sadze na Myczkowcach c.d.
: : nadesłane przez
S.R (postów: 2918) dnia 2023-03-28 12:22:14 z *.dynamic.chello.pl
To jest lepsze niż kabaret:
"Co ja i wszyscy zawodnicy, biorący przez te wszystkie lata mamy
myśleć i jak ustosunkować się do sprawy?? Wiemy doskonale, że przed każdymi zawodami GPX zarybiano dużymi ilościami tej ryby Myczkowce. Co my mamy o tym sądzić? Czy mamy być cichymi wspólnikami w przestępstwie??
na pewno przez te wszystkie lata wchodząc do wody zastanawiałeś się:
Rozmowa z samym sobą:
- wejść czy nie wejść. Oto jest pytanie( tu chwila refleksji, zaduma, patrzenie w dal)....
- Jak wejdę to skąd ryby. hmmm może z zarybień bo tęczaka rodzimego nie ma. Może z hodowli?
- hmmm. niemożliwe, że uciekają. A może?
- spytam kolegów.
- koledzy patrzą i dylematów nie mają.
- łowią aż się patrzy byle więcej złowić i stanąć na pudle.
Wieczorek Arkadiusz znów patrzy w dal, pełen zadumy i rozmyśla... No wał. to niemożliwe. Brałem udział w przestępstwie? no nieeeee.
A teraz poważnie?
Masz ludzi na idiotów takie tekstami?