|
Odp: Sadze na Myczkowcach c.d.
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 5902) dnia 2023-03-31 14:29:23 z 175.140.236.* |
|
Oczywiście konieczność dostukania kasy z działalności
komercyjnej by spiąć budżet jest jasna natomiast nie trafia do
mnie strategia utrzymywania nierealnie niskiej stawki za
wędkowanie, oczywiście pod presją większości"członków", i
dorabianie hodowlą. Dla mnie nowoczesna organizacja tego typu
zamiast pięciu tuczarni tęczaka, z których zyski idą na zarybianie w
kółko tym samym i tak samo, czego efekty czyli milionowe
marnotrawstwo widzimy wszędzie, powinna mieć jedno centrum
R&D przy którymś z ośrodków, które odpowie na pytanie: czy i jakie
zarabianie ma sens i nie będzie marnotrawstwem środków?
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [1]
|
|
31.03 15:33 |
|
|
Zgadzam się w pełni, że wędkarze powinni w 100% płacić za to z czego korzystają. To kolejny problem w
PZW. Niskie składki, przez lata nie urealniane by nie tracić wyborców i członków. Ale w pracowaniu ludzi
zatrudnionych na rzecz członków stowarzyszenia nie widzę nic złego. Co więcej w nowych operatach
kładzie się duży nacisk na pochodzenie materiału zarybieniowego. Kto nam będzie produkował świnki,
brzany, klenie, certy lipienie - ryby których potrzebujemy - pochodzące z Sanu? Sytuacja jest bardziej
skomplikowana niż się wydaje. |
|
|
|
Odp: Sadze na Myczkowcach c.d. [0]
|
|
31.03 16:31 |
|
|
A mnie to marzy się sytuacja gdy naukowcy z prawdziwego
zdarzenia poznają odpowiedź na pytanie: czego potrzeba i czy jest
to możliwe do realizacji, by człowiek nie musiał produkować
świnek, brzan i lipieni, gdyż świnki, brzany i lipienie będą
produkować się same. |
|
|
|
|
|
|