f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: Arkadiusz Mikrut. Czas 2024-03-28 15:10:27.


poprzednia wiadomosc Odp: Uprawnienia SSR, PSR i zarybienia : : nadesłane przez Administracja (postów: 252) dnia 2023-05-11 10:29:48 z 195.43.143.*
  Uprawnienia oczywiście nie przeszkadzają, dają de facto ochronę prawną, nic po za tym. Zresztą
zawsze tak było. Wszystkie uprawnienia które ma członek SSR nie wykraczają poza te, które można
wyciągnąć z k.c. bo nawet zatrzymanie sprzętu to co strażnik może to nic innego jak modyfikacja art.
461 k.c. Więc skąd je się ciągnie nie ma znaczenia. Zawsze więc chodziło o nic innego jak z jednej
strony zdyscyplinowanie strażnika w stosunku do uprawnionego do rybactwa (uzyskanie własnej
korzyści, np. łapówka do 1985 - odpowiadał jak funkcjonariusz choć nim nie był), a z drugiej nadanie
mu ochrony prawnej, czyli jeśli ktoś go pobije odpowiada jak by pobił funkcjonariusza.

Problem się robi jeśli pojawi się "niezależna" SSR czy "niewłaścicielska" jak to ładnie nazwał Arek
Mikrut. Przenosząc to na grunt realny kontroli zarybienia na Tresnej (załóżmy, że to ja jestem
użytkownikiem Tresnej, a Strażnik który kontrolował zarybienie był członkiem SSR która została utworzona przez PZW (np.
Nowy Sącz) po uzyskaniu zgody na jej utworzenie przez radę powiatu NS na którym leży ta Tresna.

Pada połowa ryb, w skutek wstrzymanie zarybienia. Gdyby była to PSR wiedział bym gdzie uderzyć.
Ale to "niewłaścicielska"" SSR zrobiła. Padły ryby poniosłem szkodę, mam w ręku prawo karne (art.
288 k.k.) i cywilne. Odpuszczam karne, idę na cywilne, a tu się nagle okazuję, że krąg który ponosi
odpowiedzialność jest bardzo szeroki, (ci co się przyczynili i ci co odnieśli korzyść) co więcej
odpowiadają solidarnie. Gdzie więc uderzam? Do tego z odpowiedzialnych za to że ten strażnik u mnie
się pojawił, od którego najprościej mi będzie ściągnąć. Patrze w ustawę, a tam jak byk.
Każdy uprawniony do rybactwa, organizacja społeczna, może uzyskać zgodę na utworzenie straży.
Zgoda rady powiatu jest niczym innym jak pozwoleniem na jej utworzenie. Kto utworzył SSR? A no
PZW NS, Romek Cyfra jako wykonujący funkcję w PZW NS płaci, a potem sobie może dochodzić praw od starosty, strażnika od kogo
sobie chce. Skoro pozwolił aby utworzona przez jego straż hasała po okolicy po cudzych wodach to niech teraz ponosi
odpowiedzialność. Dał sobie wpisać starostę do regulaminu, choć podległość władzy została
zniesiona to już jego prywatna sprawa - może się sądzić ze starostą.

Do starosty bym nawet nie poszedł bo by mnie zabił śmiechem i pokazał ustawę.

pozdr Maciej




  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus