|
A tam katastrofa. Jakoś istnienie karty MultiSport
nie doprowadziło do katastrofy obiektów
sportowych. Kwestia
wysokości składki i algorytmu rozdzielającego ów
wpłatę na udziałowców.
I dokładnie o to chodzi Krzysztofie.
Dobra woda,dużo klientów to więcej spływa do niej
pieniędzy.
Mało,gówniano to i kasy mało. |