|  | Ławeczki i skoszona trawka - coś bez czego wędkarstwo muchowe staje się udręką.
 A ja nie znoszę tych wszystkich ławeczek, wiatek, skoszonych trawek,
 parkingów nad samą wodą, nawpuszczanych pstrągów prosto z
 hodowli i całej reszty atrybutów burdelizacji wędkarstwa
 muchowego.
 Ale jak ktoś lubi to nic mi do tego.
 
 Czas przywyknąć zapewne to, co lubisz i większość z nas lubi już nie wróci teraz liczy się szybko na
 ilość z możliwością zrobienia rolki na instagram i nakręcenia filmy na yt najlepiej też jakby na co 10
 drzewie wisiał powerbank, żeby podładować gopro czy telefon. Nic nie zrobisz wpuścisz ryby źle bo za
 małe, wpuścisz duże też źle, bo zaraz stado domorosłych ichtiologów ma swoje zdanie. Postawisz ławkę
 miłośnicy dziczy wkurwieni, ale za to ktoś może usiąść i napić się kawy nad rzeką, nie dogodzisz ten
 burdel jest już nie do opanowania.
 
 |