f l y f i s h i n g . p l 2024.05.09
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko : : nadesłane przez Arkadiusz Mikrut (postów: 1063) dnia 2023-10-15 11:47:35 z *.dynamic.gprs.plus.pl
 

Jakie parametry wody i zlewni dają asumpt by dany

zbiornik, w którym troć nie występowała, zarybiać tym gatunkiem w

nadziei, że utworzy silną, reprodukującą się populację? Ile jest w

Polsce dobrze funkcjonujących łowisk jeziorowych troci? Wiedzę na

ten temat mam znikomą ale wiem że na Solinie eksperyment się nie

udał, podobnie na Dobczycach, no i pamiętam to podniecenie w

czasie piętrzenia wody w zbiorniku czorsztyńskim, gdzie miało

powstać superłowisko troci i głowacicy. Dziś łowi się tam głównie

leszcze z tasiemcem. Czy przypadkiem polskie zaporówki po prostu

do tego się nie nadają? Gdzie ta troć myczkowiecka miałaby się

wycierać?



Po kolei.

Jak posadzisz las na terenie gdzie nigdy nie występował to mogą w nim zamieszkać
wiewiórki?

Tęczak miał większe szanse na utworzenie silnej samoutrzymującej się populacji?

Czy wiedza i kompetencje dzuadków z kół, na wnioskach których opiera się tworzenie
realiów wędkarstwa w PZW pozwala na coś więcej poza karpiem, tęczakiem i innym
badziewiem typu japońce, amury. W skrócie mięso i sprowadzenie jeziora zaporowego na
górskiej rzece do stawu hodowlanego?

Zaporówki na górskich odcinkach rzek są na pewno lepszym miejscem do zarybiania trocią
jeziorową, niż karpiem. Ale nie w PZW!!





  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [0] 15.10 11:52
 

Tęczak miał większe szanse na utworzenie silnej samoutrzymującej się populacji?


A po co ma być samoutrzymująca się populacja? Przecież nie na takich zasadach funkcjonują łowiska tęczakowe. Zwłaszcza w dobie globalnego ocieplenia i rekordowych anomalii temperatury.
 
  Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [1] 15.10 12:01
 
Napisałeś o Myczkowcach: "troć jeziorowa ma tam przecież
doskonałe warunki". Zakładam, że doskonałe warunki do utworzenia
silnej populacji.
Więc pytam, na podstawie jakiej wiedzy tak twierdzisz? Jakie
parametry poznałeś by tę wodę nazwać doskonałą dla troci
jeziorowej? A jak mówimy o silnej populacji to kto jak kto ale ty chyba
łączysz siłę populecji z istnieniem skutecznego tarła naturalnego.
Gdzie ta troć miałaby się wycierać?
 
  Odp: Jutro ważny mecz, prawie o wszystko [0] 15.10 16:56
 
Może coś dopowiem.
W latach 80-tych na Myczkowcach było dużo pstrąga potokowego, dużo tęczowego, trochę troci jeziorowej.
Innych ryb nie wspominam bo to nie o nich. Nawet jakieś lipienie były uj wie skąd. Pewnie rzucone na próbę.
W zasadzie prawie na 100% wiem skąd się wzięła duża ilość pstrąga potokowego.

Co się stało że ok 2000r. szlag wszystko trafił? Podejrzewam że "grzebanie z zarybieniami". Nie wiem jak to
wyglądało w latach 1980-1995 bo za mały byłem ale jak w 2000r. przyszła "dobra zmiana" to nagle wszystko
zaczęło padać na pysk.

To tak a'prospos tych dobrych zmian i gospodarzy. Czy swojego podwórka, czy regionu, czy państwa. Dla
jednych są "dobrą" dla innych "złą" zmianą.

Nie obwiniam oczywiście tej "dobrej zmiany" z 2000r. za wszelkie zło jak to robi Mart podsumowując wyniki
znanej partii, ale od tego czasu wszystko (co dobre) się kończy. Może to poprostu przypadek, może nie. Nie
przekonam (-my) się dopóki inna dobra zmiana nie przyjdzie na ich podwórko. Może być też i zła lub jeszcze
gorsza. Tego też nie można wykluczyć.

Fakty są takie że od czasu zarybień padła populacja pstrąga i lipienia która doskonale, mimo maksymalnego
tępienia (komplet 5szt, wymiar 25cm), utrzymywały się w tym rejonie. Przed 2000r. nie wiem jakie były
zarybienia, nie wiem czym, może żadne, znikome a później miało być lepiej i jest ... Jak z ulubioną (do jebania)
partią naszego kolegi z forum.
Dziwne jest jednak to że postępowanie (dobre/złe, nieznane) jednego gospodarcza można wytłumaczyć
wszystkim a drugiego już nie. Jedynie przekreślić.

Hej, ho.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus