Witam.
Z tym że okazuje się że to nie był myśliwy tylko firma działająca na zlecenie wojska i na wojskowym terenie, oraz
że nie było to żadne polowanie.
Ale w świat poszło że kolejny myśliwy kogoś zabił ...
Pozdrawiam.
Witam.
Z tym że okazuje się że to nie był myśliwy
tylko firma działająca na zlecenie wojska i na
wojskowym terenie, oraz
że nie było to żadne polowanie.
Ale w świat poszło że kolejny myśliwy kogoś
zabił ...
Pozdrawiam.
Tak po prawdzie to tym "niusem" chciałem
zamknąć ten jałowy wątek.