f l y f i s h i n g . p l 2024.05.09
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: KANAŁ GLIWICKI-ODRA 2024 ZATRUCIE. Autor: WZ_WZ. Czas 2024-05-09 09:46:40.


poprzednia wiadomosc Odp: Przyszłość meliorantów : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2023-12-08 04:49:15 z *.centertel.pl
  Byłem nieco bardziej aktywny społecznie w czasach starej Platformy Obywatelskiej i melioracje szły pełną parą jak
za nowego PiSu. Te rządy tych stulejarzy mogą zmienić podejście do rzek i potoków pod warunkiem, że w
pierwszym przypadku Bruksela, w drugim przypadku ambasada amerykańska - wydadzą dyspozycje i wskazówki jak
się należy z nimi obchodzić.

Polskie władze mają naturę chłopa pańszczyźnianego. Robią tylko to co importowane z zewnątrz, sami nie
doceniając własnych zasobów mądrych ludzi. Nasze władze wolą zapłacić zagranicznym koncernom myto niż
zainwestować w naszych naukowców. Z taką mentalnością będzie tylko to co przyjdzie z zewnątrz. Tak więc jak UE
się wkurwi, to koalicja wykona.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Przyszłość meliorantów [13] 08.12 08:15
 
Ramowa Dyrektywa Wodna UE. Coś wam to mówi?
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [12] 08.12 08:59
 
Głupota zarządzania Unią Europejską polega na dyrektywach. Aby uzyskać zaangażowanie, należy nie wydawać
niezrozumiałych dla tubylców tego tworu dyrektyw, ale międzynarodowe konferencje naukowe z udziałem
pracowników RZGW, uczelni i Zarządów Melioracji oraz ich europejskich odpowiedników wszystkich państw, a
następnie dorobić się wspólnie pewnych rozwiązań, tak aby wszystkie instytucje czuły się ich współautorami.
Zarządzanie z pozycji KE, to przestarzała forma zarządzania i wynika z niewiary wyniosłych intelektualnie elit q
możliwości przetwarzania informacji przez innych. No cóż, niech się chłopcy uczą na błędach.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [0] 08.12 09:15
 
Głupota zarządzania Unią Europejską polega na dyrektywach. Aby uzyskać
zaangażowanie, należy nie wydawać

niezrozumiałych dla tubylców tego tworu dyrektyw, ale międzynarodowe konferencje
naukowe z udziałem

pracowników RZGW, uczelni i Zarządów Melioracji oraz ich europejskich odpowiedników
wszystkich państw, a

następnie dorobić się wspólnie pewnych rozwiązań, tak aby wszystkie instytucje czuły się
ich współautorami.

Zarządzanie z pozycji KE, to przestarzała forma zarządzania i wynika z niewiary wyniosłych
intelektualnie elit q

możliwości przetwarzania informacji przez innych. No cóż, niech się chłopcy uczą na
błędach.




Głupota głupotą.



Ktoś, kogoś wybrał, ktoś będzie musiał spełniać wymagania. Tak działa dzisiejszy świat.



Pozostaje przyglądać się i z tej głupoty się śmiać. A jest czego. Czasami brzuch od tego
śmiechu boli. Ale bardziej boli świadomość życia w świecie skonstruowanym przez idiotów.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [10] 08.12 09:19
 
Głupota zarządzania Unią Europejską polega na dyrektywach. Aby uzyskać zaangażowanie, należy
nie wydawać niezrozumiałych dla tubylców tego tworu dyrektyw


O to właśnie chodzi, że Dyrektywa daje tylko cele główne i ramy w jakich mają być realizowane a
szczegóły wykonawcze pozostawia państwu członkowskiemu. I Polska z tymi celami i ramami się
zapoznała i je zaakceptowała przed przystąpieniem do EU. Mało tego, już zdążyła wydoić z Unii sporo
kasy na ich realizację więc nie pitol, że czegoś nie zrozumieliśmy. Cele RDW są naprawdę jasne i
klarowne nawet dla zwykłęgo, śedniowykształconego obywatela.
Polska w tym przypadku reprezentowana przez Rząd i WP ma w dupie RDW i wyznaczone przez nią
cele i trzeba zapomnieć o ich realizacji na koniec 2027.


ale międzynarodowe konferencje naukowe z udziałem pracowników RZGW, uczelni i Zarządów
Melioracji oraz ich europejskich odpowiedników wszystkich państw


Uderzyłeś się w głowę lub żle spałęś? Ludzi od koparek i faszyny z WP, RZGW i Zarządów Melioracji
chcesz wysyłać na konferencje naukowe? Co przedstawiciele organizacji jawnie niszczycielskich i
ignorujących cele stawiane przez RDW mieliby robić wśród naukowców od ochrony zasobów wodnych?
Pokazywać zdjęcia jak rozp....ją lub betonują kolejną rzekę bo slajdów z Programu Renaturyzacji tak
hucznie ogłaszanego przez WP nie ma i nie będzie? Idż się wyspać, please.

 
  Odp: Przyszłość meliorantów [5] 08.12 10:16
 
Może czasami trzeba sięgnąć dna, aby się wreszcie opamiętać? Zobaczymy, zapowiedzi są
zachęcające:
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [1] 08.12 11:03
 
Zresztą nawet zdając sobie sprawę co doprowadziło do istniejącego stanu rzeczy, umiejąc
zdiagnozować problem, to cała wiedza na nic, jeżeli nie można sprawić, aby odwrócić
sytuację i zrobić tak, aby było dużo lepiej. Na katastrofalny stan ekologiczny, nakładają się
postępujące zmiany klimatyczne, które niestety ale w niedalekiej przyszłości spowodują to,
że wszystkie inne problemy staną się trzeciorzędne. Nadciąga tsunami, no ale trzeba coś
robić, więc można pospierać się o to, jaki kolor kąpielówek powinniśmy my i przyszłe
pokolenia na okoliczność tej katastrofy założyć.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [0] 08.12 11:19
 
Właśnie miałem o tym pisać. Inne mamy opady, zimy inne, co rok nowe rekordy temperatury. Każda
rzeka okaleczona zaporami, opaskami, progami. Rury z g.. wprost do wody, oczyszczalnie niewdydolne,
zlewnie zabudowane, wszędzie budynki, drogi, parki rozrywki.
Ale cieszmy się zapowiedziami nowego Rządu bo one, w przeciwieństwie do poprzednich bandytów-
dewastatorów czyniących sobie poddaną ziemię, tę ziemię, przynajmniej dają jakąś nadzieję.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [2] 08.12 11:59
 
Byłbym wdzięczny jeśli można, wkleić resztę artykułu.

z góry dziekuję
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [1] 08.12 12:41
 
Proszę zdjęcie z artykułem:
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [0] 08.12 13:15
 
Dzięki serdecznie
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [3] 08.12 18:04
 
Kadry mamy jakie mamy, innych nie mamy. Nie ma właściwie innego sensownego wyjścia jak edukacja. Lepsze to
niż niezrozumiałe wytyczne. Prawo warto rozumieć. A jeśli nie edukacja tych kadr to co proponujesz w zamian?
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [2] 08.12 19:50
 
A jeśli nie edukacja tych kadr to co proponujesz w zamian?

Tych kadr już się nie da wyedukować. Im trzeba dać mądre i klarowne
przepisy i procedury gwarantujące poprawę stanu wód, i to realną a
nie na papierze, i karać za ich nieprzestrzeganie.
Ale najważniejsze co trzeba zmienić to tzw. wiedzę naukową na
tematy związane z gospodarką wodami i ekosystemami wodnymi.
Strzelę na oślep i myślę że nie spudłuję jak powiem że tą wiedzę
ciągle tworzą dziadki umysłowo siedzący w technologiach z xix
wieku i tego samego uczą swoich studentów, którzy potem dostają
pracę w Rzgw i Zarządach Melioracji. Po latach jedyne co pamiętają
to ten rysunek wbity im do głów przez kilka lat studiów.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [1] 08.12 20:58
 
Ale ja doskonale znam te rysunki i zdaję sobie sprawę jakie kadry zasilają te instytucje. Natomiast w twoim tonie
jest za dużo tonu rozkazującego. Z ludźmi postępujemy inaczej. Jeśli człowiek czuje, że musi bo dostał na biurko to
nie będzie miał takiego poczucia sensu jak wrażenie, że się rozwija bo był na konferencji hydrotechnicznej.

To czy kadry mają poczucie sensu czy nie, decyduje o jakości pracy instytucji. Idź pobiegaj, za dużo masz agresji.
PiS przegrało wybory, możesz przejść do tętna spoczynkowego 😁
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [0] 08.12 21:33
 
😁
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [2] 08.12 11:30
 
W "dawnych" czasach PO i wszystkie pozostałe partie poza Zielonymi również nie widziały problemu smogu. Jest kiepsko ale przynajmniej rozpoczęły się jakieś konkretne działania i nawet poprzednia ekipa tego nie zatrzymała.

Poglądy ewoluują. Tylko PiS, zbieranina z Konfederacji, różne Warzechy i Ziemkiewicze nie zauważają, że świat się zmienia.

Myślę, że nikt z obecnej koalicji nie będzie wciskał tematu dróg wodnych i innych poj..ych pomysłów rodem z XiX w. Mam te z nadzieje, że to nieszczęsne "utrzymywanie" koryt rzecznych polegające na bagrowaniu, wycinaniu i betonowaniu wszystkiego jak popadnie też ulegnie znacznemu zaoraniu...

Ale to tylko 4 lata, tego się nie da uzdrowić w tak krótkim okresie...

P.S. Przypominam, że Polska również bierze udział w tworzeniu prawa unijnego i te dyrektywny są jakąś pochodną i kompromisem ukształtowanym przez państwa członkowskie. Tzn kiedyś braliśmy udział, bo PiSowska służba dyplomatyczna kompletnie nie umiała "w Unie".

Natomiast kompletnie nie kumam tego pierdolenia, że Bruksela to jacyś oni, którzy nam coś narzucają.
Nie pasuje? To możesz sobie głosować na pojebów, którzy nas chcą z niej wyprowadzić. Póki w niej jesteśmy, musimy grać do jednej bramki (w taki sposób, żeby nasz głos był brany pod uwagę, od tego jest aktywna i sprawna dyplomacja, szukanie sojuszników wśród innych członków a nie odwracanie się dupą do wszystkich i jojczenie w kącie).
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [1] 08.12 18:10
 
Nie rozumiem, a czy wspólne konferencje badawcze hydrotechników z całej Europy ma cokolwiek wspólnego z
graniem do jakiś dwóch bramek? Prawo być tworzone jak oprogramowanie, czyli w ramach badań i rozwoju myśli
udoskolanasz swój produkt. Myślę, że dotarcie z pewnym przekazem do pracowników instytucji odpowiedzialnych
za wody byłoby dobre, bo w sumie skąd dziennikarze biorą ludzi do wywiadów którzy mówią, że rzeki trzeba
prostować i betonować? Właśnie z tych instytucji.
 
  Odp: Przyszłość meliorantów [0] 10.12 11:25
 
Edukowanie naszych meliorantów, jest konieczne ale miną dziesięciolecia zanim sami
zaczną "umieć" w zrównoważone podejście do tematu. Żeby to przyśpieszyć, powinno się
pewnie stworzyć jakieś programy, ze stypendiami dla adeptów hydrotechniki na
wiodących europejskich uczelniach połączone z koniecznością podjęcia pracy w RZGiW

Naturalne jest, że państwa zacofane w pewnych dziedzinach muszą brać przykład z
krajów bardziej nowoczesnych.

Urzędnik wykonuje polecenia, sam nie wykazuje się większą inicjatywą. Trzeba założyć
pewne priorytety wpisać je w różne instrukcje i określić na nowo zadania tych jednostek.
Można utworzyć np. jakieś komitety naukowe złożone ze specjalistów, które będą
opiniowały niektóre (określone) działania hydrotechniczne a hydrobiolodzy i ichtiolodzy
powinni mieć większy wpływ na decyzje w tych instytucjach.

Zrewidowanie programów dofinansowania różnych działań hydrotechnicznych, które
funkcjonowały pod nazwą "ochrony przeciwpowodziowej". Trochę bez sensu jest. że UE
stworzyła dyrektywę wodną i jednocześnie finansowała różne bezsensowne inwestycje w
naszym kraju.

Rozmarzyłem się....
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus