|
Ja łowię zazwyczaj na Dunajcu powyżej zapory. Jest tam sporo lipienia powyżej 30 cm. Myślę, że podobnie jest na odcinku w Tylmanowej. Na co łowić? Nie ma na to gotowej odpowiedzi. O tym musisz zadecydować sam. Najlepiej łowić ulubioną metodą i muchami, w które wierzysz. Ja łowię najczęściej lipienie na nimfę: mała "glicha" z wystającymi po końcach haczyka czerwonymi gumkami. Klasyczną przynętą lipieniową są też wszelkiego rodzaju pomarańczowe kiełże. Jeżeli są widoczne oznaki żerowania na suchej, to zakładaj podobne do latających owadów.
Myślę, że przy takiej pogodzie, jak obecnie, woda będzie zmącona i mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem będzie nimfa. Mozesz spróbować rady Marka Kota, który parę postów niżej opisał mokrą muchę na lipienia.
Jeżeli złowisz piękną sztukę +- 50 cm, czego Ci życzę, to daj znać
Pozdrawiam Zbyszek
|