f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-29 21:28:01.


poprzednia wiadomosc Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma? : : nadesłane przez Arkadiusz Mikrut (postów: 1063) dnia 2024-04-09 13:48:53 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Mógłbyś zmienić płytę? Zrozum, lub szerzej, zrozumcie, że o ile PZW to często patologia
i tu nie ma wątpliwości, to

bezrybie już jakiś czas temu przestało być jego wyłączną winą. Jakoś w latach 1950-1990
ryby w wodach PZW ryby

były, często zatrzęsienie. Co, wtedy w PZW nie było komuchów? Esbeków? Kolesiostwa i
marnotrawstwa wspólnych

środków?

Zrozumcie, że obecne, poza wyjątkami i nie jest to bynajmniej Wisła Pana Wilka, Kraina
Pstrąga i Lipienia nie istnieje.

Istnieją krainy gdzie pstrągi i lipienie zmusza się do ich zamieszkiwania przy czym lipienie
są bardziej nieposłuszne i

szybciej się z nich wynoszą do nieba. A to co wygląda ja rybną rzekę górską jest sztuczne
utrzymywanym pozorem

wody górskiej realizowanym wiadomo jakimi metodami. Niech tu przykładem będzie
kwitnąca na różowo Raba poniżej

Dobczyc, przy całym szacunku dla jej opiekunów-pasjonatów.




Dopóki będziesz razem z kolegami rozmydlał problem, wybielał i usprawiedliwiał patologie
PZW chociażby w najmniejszym stopniu nie odpuszczę. Post jest o Koszarawie i Sole.
Przepięknych, w większości dziko płynących rzekach. Co ma wspólnego z nimi Raba oprócz
PZW?? Manipulujesz żeby swoje mocno nietrafione diagnozy uzasadnić??

Wtórujesz tym szkodnikom wskazując na inne problemy niż podstawowy. Twoje lata 50 te z
rzekami pełnymi ryb to właśnie dowód na patologię PZW. To wtedy zaczęła się gospodarka
zarybieniowo-żywieniowa na wodach PZW. Potrzeba było 70 lat żeby to wyjałowić,
podmienić dzikie na sztuczne bezużyteczne.

Uczciwie byłoby napisać, nie potrafimy, nie mamy pomysłu jak uratować te zniszczone
wody. Chcielibyśmy ale nie potrafimy. To byłoby ok.

Ty wolisz wtórować nieudacznikom i pomagać im wymyślać wymówki zamiast wymagać
zmian, działań i starań. . To utrwala payologię.

Wiesz ile PZW Bielsko poświęca czasu na Solę i Koszarawe? Rocznie??

12 godzin!!!! To czas potrzebny do wsypania operatowych ilości na dwie górskie rzeki!!!
Poza tym kompletnie nic!! No może parę sesji fotograficznych prezesa z pucharami i
śmieciami!!

12 godzin rocznie!! To ma przynieść efekt!!!?? Jaki??





Pizdrawiam



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma? [1] 09.04 14:10
  Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma? [0] 09.04 14:34
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus