|  | Kto inny tu ponosi winę. 
 Przeklinałem te ichnie e-zezwolenia, naruszają ustawę, generują roszczenia osób na których wodach
 z takim zezwoleniem pojawi się wędkarz w stosunku do PZW który je wydał.
 
 Powodują rozrost kłusownictwa, bo kupując w PZW Bielsku można Łowić w całym kraju.
 
 Dla większości osób łowiących ryby PZW to jedna organizacja i nie widzę sposobu aby sąd mógł
 skazać kogoś kto kupił sobie takie zezwolenie okręgu A a łowi w okręgu B.
 
 W takiej formie jak są wydawane, obowiązuje rozporządzenie ministra bez ograniczeń które sobie
 powprowadzali na poszczególne obwody. Przeszedłem całą ścieżkę (oprócz zakupu) i nie
 zobaczyłem czegoś takiego jak warunki zezwolenia, po za tymi co podałem, wszystkie wody,
 wszystrkie metody, ect.
 
 W zasadzie PSR może ich nie uznawać nawet na wodach PZW i karać wędkarzy, bo mają druk który
 nie spełnia minimalnych warunków z ustawy.
 
 Nie wiem czy to dotyczy wszystkich okręgów PZW, przeklinałem tylko z Bielska, ale pewnie na innych
 jest podobnie, bo prawdopodobnie Bielsko tego sobie nie wymyśliło.
 
 Jednym słowem jakaś masakra.
 
 Pozdr Maciej
 
 ,
 
 
 
 
 
 |