Kto nie był, niech żałuje.
Staszek jest niesamowity z tą wiedzą.

Dzięki Staszku, że byłeś i że Ci się chciało i dzięki Ziemowit, że Tobie też się chciało.

.

Witam.
To ja dziękuję organizatorowi i prowadzącemu ... tak ekskluzywnie spersonalizowanego wykładu o entomofaunie i
w takich okolicznościach przyrody, to się nie spodziewałem ...
Zdjęcia i filmy bajkowe
Pozdrawiam.

To ja dziękuję Tobie za zorganizowanie wyjazdu, przyjemność zobaczenia tej wody, a także spotkania z
Ziemowitem.
Mam kilka pocztówek Soły sprzed ok. 50-60 lat. Jedna jest z tego właśnie jazu, nad którym byliśmy (1977
r.). Druga jest z Milówki z 1976 r. (Golców: ....do Milówki wróć...). Taką rzekę miałem w pamięci. To, co
zobaczyłem, diametralnie odbiega od tego, co pamiętam z młodości.

Zdjęcia nie chcą wejść. Prześlę Ci je inną drogą i może wstawisz.

.

Zdjęcia dostępne w Na muche w artykule o warsztatach

Fajnie byłoby takie spotkanie odbyć nad Sanem....

W dającej się przewidzieć przyszłości to raczej nie nastąpi. Sorry.

pocztówki Soła od Staszka na stronie

Dzięki Stachu.

Patrząc na szerokość koryta można sobie wyobrazić jaka woda i powodzie przechodziły przez rzekę. A teraz
mógłby się ktoś zastanowić gdzie powinno się wchodzić "w rzekę" a gdzie nie wolno o tym nawet pomyśleć bo
kwestia czasu jest to że ilość wody przepływającej przez dane miejsca może się powtórzyć zaskakując
wszystkich. I tak jest na każdej polskiej rzece i rzeczce.

Zrób zdjęcie jazu z tego samego miejsca, co na pocztówce. Będzie można zobaczyć zmiany, które zaszły.
Podobnie w dole koło Czernichowa (ze wzmocnionym brzegiem). Bo resztę zdjęć raczej trudno skojarzyć
z obecnym wyglądem.