|
Cześć !
Jak w temacie, chętnie przeczytam i zastosuję w praktyce wszystko
co wiecie na temat wędkowania białorybu, w związku z tym że
zaczynam dopiero swoją przygodę z tą częścią muchową. .
Skoro tak chętnie, to proszę bardzo. Wzdręgi można łowić na suchą,
wystarczy dopasować wielkość muchy do tych, które akurat latają i
podać jak pstrągowi, czyli można chlapać. Można też i ukleje tak
łowić. Inny bialoryb, ten duży (oprócz karpi, klenie i jazi), to już raczej
ekstremalna zajawka, bo o skutecznym łowieniu linów czy leszczy, to
już nic nie słyszałem, ale gdyby występowały tam klenie lub jazie, to
pewnie z toni i powierzchni takim Red Tagiem bym ich szukał.
Natomiast o karpiach, to dużo znajdziesz w necie, zwłaszcza na
dalekowschodnich stronach.
Co do miejsc, to przecież sam, zapewne, wiesz gdzie występuje ten
białoryb a jeśli nie wiesz, to ustawiaj się wokół grunciarzy i miej się
na uwadze.
Mimo wszystko szukanie białorybu dolną linką, to absurd, podobnie
jak to dość kontrowersyjne pytanie, bo bardziej znajduję w nim chęć
założenia wątku niż faktycznej potrzeby zrozumienia ekosystemów.
“Którz jednak wie to, co wiedzą Ci”, którzy wczoraj pytali a po
naukach w blasku spływali.
Ot, parafraza tytułu pewnego tomika, dla potomnych lub nie.
|