|
Fajna opowieść.
Ja pamiętam miękkie nogi, kiedy wypatrzony pstrąg, taki koło 60 cm stał pod mostem w
Sole.
Przyjeżdżałem tam po niego kilka razy aż w końcu na mokra wziął.
Wypiął się pod nogami. Stałem jak wryty, z miękkimi kolanami, drżącymi nogami. W życiu
później takiego byczka nie miałem w tamtych okolicach. Pewnie nie był jedyny ale w tamtym
miejscu…tak.
|