|
Pamiętaj że AI patrzy dalej w przyszłość. Za 10 lat zobaczysz który gatunek jest
na górze, boleń czy głowacica. Z resztą to się już dzieje. Gdzieś w 95 próbując
łowić główki na nimfę w pewnej rynnie w okolicach Sromowiec W. na różową
nimfę ze złotą główką zaciąłem bolenia ze 3 kg. Nie pytaj co czułem...
Ranking adrenaliny wędkarskiej (od największych emocji do najspokojniejszych)
1. Boleń – maksymalna adrenalina, sprinty po powierzchni, siła, trudne podejście
2. Troć – widowiskowa walka, skoki i dynamiczne uderzenia
3. Szczupak – duża siła, długie szarpnięcia, klasyka drapieżnika
4. Sandacz – mocne uderzenia, wymagający w nocy lub na głębinach
5. Głowacica – solidna walka, przewidywalna, rzadsza
6. Pstrąg – umiarkowane emocje, zrywne skoki, precyzyjne łowienie
7. Płoć – praktycznie brak wędkarskiej adrenaliny, delikatne brania
Wybacz ten wpis , ale muszę go zrobić, to tak a`propos tego bolenia 3 kg. Naprawdę wybacz, a najlepiej skomentuj.
|