| |
Witam.
1. Tak - to potwierdzone naukowo, Ssaki drapieżne generalnie moją wzrok predysponujący je do nocnego trybu
życia. Chociaż misie są tu swego rodzaju ewenementem z racji tego że doskonale rozróżniają kolory (większość
ssaków dapieżnych to daltoniści) i ewidentnie ma to związek też z dziennym żerowaniem na kolorowych owocach
leśnych i z ich wszystkożernością tak naprawdę.
2. O ile mi wiadomo, nie ma na ten temat potwierdzoenych doniesień naukowych z terenu naszego kraju -
zwłaszcza w okresie przedzimowym, gdy gromadzą zapas tkanki tłuszowej na sen zimowy.
Chciaż mogę w tym zakresie mało wiedzieć, bo nigdy misiami się aż tak nie interesowałem.
Ale wcale bym się nie zdziwił gdyby np. w Bieszczadach nie próbowły w ten sposób pozyskiwać pożywienia
wiosną - np. przy ciągach tarłowych świnnki czy płoci.
Pozdrawam.
PS. Domyślam się że miałeś sposobność usłyszeć czy nawet zobaczyć takiego misia ? Jeżeli tylko usłyszałeś
taką historię o tej porze roku, to poddał bym ją w wątpliwość. Co innego jeżeli to widziałeś ... ale ... zdarzało mi się
więlokrotnie spotykać zwięrzęce truchła w wodzie - zdechło bobry, jelenie, sarny, utopione dziki (dziki chyba
najczęściej się topią z naszych dużych ssaków) i mogą one być łakomym kąskiem dla każdego drapieżnika -
wilka, lisa, jenota, a niedźwiedzia tym bardziej ze względu na jego możliwości fizyczne wytargania takiego
zdechlaka z wody.
|