| |
Czekałem na argument, że jak spinningi¶ci zarybiaj± to im wolno to czy tamto. A przecież wiadomo, że zarybienia
dorosł± ryb±, a takie były, czym brandzlowało się pół internetu, można o kant d... potłuc. Zreszt± sam argument też
najeży potłuc o kant tejże.
¬le stawiasz tezę, że brak możliwo¶ci łowienia po zmroku czy o ¶wicie, powoduje że zostaje tylko nimfa. Jak się ma
pewien poziom techniczny i wiedzę to przez cały boży dzień można skutecznie łowić na mokr±, such±, strima itd. w
zasadzie to można powiedzieć że wędkarstwo muchowe to zajęcie głównie dzienne. A że stracisz swoję ulubione
ciapanie mokr± po ciemku to trudno. Nie wszyscy musz± być zadowoleni. Poza tym można utrzymać ¶wit/zmrok w
czerwcu, lipcu i sierpniu kiedy to ma faktycznie sens, chru¶cik wylatuje po zmroku głównie w tych miesi±cach.
A tak mamy najazd spinningistów barbarzyńców demoluj±cych jeszcze tak niedawno spokojne zimowego miejscówki i
ryby w nich, sikaj±cych ciepłym moczem na przepisy o godzinach rozpoczęcia i zakończenia łowienia.
|