| |
Ryb też się nie nałowi Bóg wie ile skoro przez całą godzinę (dopuszczaną) i cały
dzień niewiele się wydarzyło.
Mylisz się, wiele się zapewne wydarzyło, tylko ty nie zrozumiałeś wartości takich wydarzeń. Mogłeś rozglądać się, mogłeś być częścią natury, mogłeś też testować lotność i trwałość ukręconej przez siebie muchy, mogłeś być szczęśliwy, a ty wybierasz smutek i żałość, stając się żałosnym. A ryby? No tych już się nałowiłeś za setki innych.
|