jeden z mistyków
: : nadesłane przez
Tomasz Zienkiewicz (postów: ) dnia 2001-10-19 19:06:36 z *.chello.pl
Oczywiście że chodzi o ten dreszczyk emocji przy walce z rybą. Zabicie zdobyczy raczej już nie wywołuje pozytywnych emocji(chyba że u zboczeńca). Ale...
Wędkowanie to nie tylko samo łowienie. To planowanie wyprawy, kompletowanie sprzętu,piękne widoki, opowiadanie o planach,sukcesach, oraz pochwalenie się zdobyczą i jej pożarcie. Gdy braknie któregoś z elementu i to na stale to już nie tak. Jestem człowiekiem trochę staromodnym więc uważam że jedzenie zdobyczy również jest elementem wędkarstwa. A że w Polsce praktycznie w większości wód powinno się stosować zasadę no kill, łowie albo na łowiskach komercynych, lub za granicą.
Pozdrawiam wszystkich dyskutantów
Tomek