Odp: Braly lipienie---Dunajec
: : nadesłane przez
Pawel Zawadzillo (postów: ) dnia 2001-10-25 11:23:16 z 195.205.240.*
Za to ja bylem w Sromowcach w sobote i niedziele do poludnia. Woda niska ale brudna. Lipieni raczej niewiele (kumpel zlowil dwa wymiarowe), braly bardzo chimerycznie, przez krotka chwile (1-2 godziny jako takiego zerowania) na dosc duza (#16) jetke w odcieniach brazu z popielem. Bylem zaskoczony ze plynela taka spora jetka. Lepiej bylo w Kroscienku w niedziele po poludni. Woda czysta a lipienie braly pod wieczor lepiej. Co ciekawe skuteczny byl zestaw - mala zlotoglowka na skoczku i sucha na prowadzaca. Po zamianie suchej na ciezsza nimfe brania ustawaly. Ale w porownaniu z poprzednim rokiem w tym samym miejscu, jak bylem tu po raz pierwszy i dopiero zaczynalem przygode z mucha, to ten wyjaz to kicha. Wszystkich lipieni lacznie zlowilem moze z 15-20. Wyjazdy powyzej zapory w wakacje byly lepsze. Za to ukleja rozmnozyla sie do nieprzyzwoitych ilosci. Strach rzucic w niektorych miejscach sucha mucha PZ
PS. Planuje zakonczenie sezonu na poczatku grudnia. Gdzie wtedy najlepiej pojechac. Dunajec niestety odpada.