f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Mała Wisła 1 : : nadesłane przez Maciej Wilk (postów: ) dnia 2004-12-16 11:48:20 z *.tychy.sdi.tpnet.pl
  Dzisiaj dostaliśmy informacje o rozstrzygnięciu konkursu na naszą korzyść.
Pragnę podziękować wszystkim którzy nas wspierali do tej pory.

Na dzień dzisiejszy mamy następujący stan prawny. Wygraliśmy konkurs. Do podpisania umowy zostało nam 14 dni. Teoretycznie istnieje taka możliwość, że Okręg PZW BB odwoła się i odwołanie zostanie uznane, a wtedy wszystkie nasze plany poniżej to mrzonki.

Okręg PZW BB zamierza zarybiać Wisłę: 30 000 tys narybku pstrąga 1+, 5 000 1+ lipienia, 30 000 szczupaka (co dwa lata - 2400 zł), Świnka 5000 (co dwa lata - 3750), Brzana 30000 sztuk (co dwa lata -3000 zł), Jaź 1000 sztuk (co dwa lata 70 zł). I takie nakłady będą obowiązywać jeśli przegramy konkurs.

Co chcemy zaproponować wędkarzom:


Ceny jakie chcemy zaproponować wędkarzom:

Licencja dzienna z prawem zabrania 2 ryb - cena 20-27 zł (raczej 25zł)

Licencja roczna bez prawa pobierania ryb 80-140 zł (raczej 100)

Do licencji rocznej możliwość zakupienia prawa do zabrania ryb cena (12-17) raczej 15zł (jeśli rozwiążemy to technicznie)


Co w zamian:
Ochrona liczba stałych strażników 2-6 (do 3 patroli 2-osobowych) w zależności od pory roku.


Zarybienia:

W operacie deklarujemy zarybienia na poziomie: 60 000 pstrąg potokowy narybek jesienny, 65 000 narybek wiosenny, 1000 kg. Selekt (wymiennie w asortymentach ale niezmiennie co do kwoty nakładów) + zarybienia innymi rybami typowymi dla krainy brzany, w ilościach adekwatnych do presji, konkretne ilości materiału zarybieniowego zostaną ustalone przez ichtiologów.

Odcinek górny - Pstrąg potokowy: we wszystkich asortymentach,

Najatrakcyjneiesze wędkarsko ryby czyli te w granicach 27 -40 cm, przewidujemy zarybić w pierwszym roku Wisłę takim selektem w ilości około 8000 (2 ton) sztuk , Co daje ponad 100 dorosłych ryb na ha. Ryby będą wpuszczane na bieżąco w ciągu całego roku, z tym że znacząca dawka zostanie wprowadzona zaraz na rozpoczęciu sezonu. (sezon jak dotychczas - od 1 marca do 1 września).

Większość tych ryb jest do wzięcia. Ilość taka wynika z tego że na rynku jest to zdaje się cała ilość selektów dostępnych w Polsce. W roku 2006 prawdopodobnie zwiększymy tą ilość do 3 ton.

Wśród tych ryb duża część ryb będzie w powyżej 35 cm.

Oprócz selektów zarybienia pstrągiem potokowym (narybek/wylęg) za kwotę około 80-100 tys zł wg cennika RZGW.


Celem zabiegów zarybieniowych jak i ochronnych jest doprowadzenie do zaistnienia w Wiśle znaczących ilości ryb o wymiarze pow 30 cm. Zamierzamy to osiągnąć poprzez zarybienia dużą rybą na którą skierowana zostanie presja, jak i stopniowe podnoszenie wymiaru. W pierwszym roku chcemy wprowadzić wymiar 27 cm jako dolny, a 35 jako górny. Dolny ma celu zwiększenie wymiaru ryb występujących w wodzie, a górny ochronę najcenniejszych ryb wędkarsko.


Nizinny odcinek:

Cena rocznej licencji 60-100 zł (raczej 70 zł), z prawem zabierania ryb jak dotychczas. W tym wypadku podejmę próby dogadanie się z ZO PZW aby można było również łowić na opłatę okręgową przez członków. (zobaczymy co wyjdzie)

Dolny odcinek zarybiany będzie narybkiem typowych dla krainy brzany rybami



Pozrawiam Maciej Wilk
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 11:58
 
Panie Maćku gratulacje za wytrwałość!!!!!!!
Pewnie miał Pan już dosyć ciągłych pytań: Co z przetargiem?
Wierzę, że sobie Pan poradzi i stworzy piękne łowisko.
Będę jednym z pierwszych gości.
Pozdrawiam! P.O.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 16.12 12:45
 
GRATULUJĘ
Morzę nareszcie monopol PZW zostanie przełamany.
W zarybieniach brakuje jak dla mnie tylko tęczowego wojownika.
Życzę powodzenia
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 14:51
 
Paweł daj spokój z tym tęczakiem. Tam gdzie można śmiało zarybiać potokiem to możemy odpuścić sobie tęczaka.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 12:55
 
Witam

Ja mam jesdno pytanko do pana Maćka-co z lipieniem na Wiśle ?
Bedzie mozna go zabierać czy może raczej zakazać na jakis czas zabierania lipieni(byłbym za ta drugą opcją)

pozdrawiam-wyro

życzę powodzenia
 
  Odp: Mała Wisła 1 [18] 16.12 13:06
 
Panie Macieju,

Gratuluje sukcesu w przetargu. I życzę powodzenia w zagospodarowaniu Wisły.

Natomiast nie byłbym sobą gdybym nie poprosił Pana żeby Pan swoim pracownikom planującym zagospodarowanie rzeki podrzucił następujące dokumenty:

http://www.environment-agency.gov.uk/subjects/fish/569882/584811/?version=1&lang=_e
http://www.environment-agency.gov.uk/subjects/fish/165773/?lang=_e

oraz ten:
http://www.dfu.min.dk/ffi/consreport/index.htm

Zdaję sobie sprawę, że nasi ichtiolodzy i rybacy, a w ślad za nimi i wędkarze wolą "tradycyjne" podejście do zagospodarowania czyli traktowanie rzeki jak stawu lub koryta z rybami, natomiast takie podejście do "racjonalnej gospodarki" na wodach otwartych to już we wspólczesnym świecie przeszłość.

Prowadznie gospodarki jak w PZW tylko z większym wkładem pieniędzy to tak jak traktowanie socjalizmu realnego jako dobrego systemu, którego porblemem jest brak pieniędzy ).

Nie wiem jak ta rzeka poradzi sobie z 1500 sztukami narybku na hektar i ponad 10 kg "selektów" na ten sam hektar (przy założeniu, że zarybienia selektami będa co 2 tygodnie w sezonie). Nie jestem też przekonany do celowości zarybiania rzeki, w której pastrągi moga się rozmnażać rybami "z całej Polski".

Chodzi mi tylko o to, żeby inne cele nie przesłoniły racjonalnego zagospodarowania tej wody.

Jeszcze raz zycze powodzenia.

Serdecznie pozdrawiam

Jurek Kowalski
 
  Odp: Mała Wisła 1 [17] 16.12 21:04
 
Jeszcze duzo wody w rzekach uplynie zanim ludzie zrozumieja ze pstrag pstragowi nie rowny, biologia ni jak ma sie do ekonomii, a rzeka to nie firma uslugowa na ktorej da sie zarobic pieniadze w krotkim czasie.Rowniez ubolewam nad pakowaniem wszystkiego co ma w nazwie Salmo truttta do jednego lowiska i nie przekonuja mnie argumenty o genetycznym wymiesznaiu naszych pstragow-dla mnie osobiscie to nie jest powod do tego aby je jeszcze bardziej mieszac.Gdyby to sie mialo dziac w lepiej zorganizowanym kraju to E.Agency czy F.Board nigdy by nie wydal pozwolenia na wpuszczenie ryb pochodzacych z innej zlewni, ale u nas czuwaja "specjalisci " z RZGW...
Jesli ten biznes ma przynosic zysk od samego poczatku to tylko zarybienie duzym teczakiem ma sens , a przynosic zysk musi bo inaczej byloby bez sensu.
Oby zly przyklad z wpuszcaniem ryb "z calej Polski " nie znalazl nasladowcow wsrod innych nowych gospodarzy wod...
 
  Odp: Mała Wisła 1 [7] 16.12 21:12
 
Sądzę,że zarybienia nie będą dokonywane według zasady widzimisię, tylko nad bezbieczeństwem będzie czuwał zatrudniony profesjonalista ichtiolog.Ponadto jest jeszcze nadzór RZGW.Panowie, przestańcie krakać.Powiało optymizmem i z tego należy się cieszyć.
Pozdrawiam J.P.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [6] 16.12 22:20
 
W sprawie realizacji planu zagospodarowania nie powialo optymizmem.Oczywiscie moge sie mylic bo jestem tylko ichtiologiem.
Pozdrawiam
 
  Odp: Mała Wisła 1 [5] 18.12 12:06
 
Namaste!
Nie jestem ichtiologiem, ale od ichtiologow /i to magistrow od ryb lososiowatych i lipienia/ wiem, ze czystych stad pstragow w Polsce juz NIE MA! Moze w jakichc ciureczkach gorskich czy rowkach wielkosci olowka na Pomorzu. I w imie tego nagle pojawia sie armia purystow, ktorzy podnosza larum ze wzgledu na plany zarybieniowe nowych wlascicieli! A PZW to tylko endemicznym pstragiem zarybialo?! Panowie, przestancie chrzanic, tylko cieszcie sie ze wreszcie i w gospodarce wedkarskiej /okreslenie rybacka jakos mi nie pasuje/ mamy zasady rynkowe. Przetargi wygrali wedkarze, a nie jacys biznesmeni w bialych skarpetach, ktorym zalezy aby z wody i wedkujacych wycisnac za wszelka cene szmalec! To naprawde duzo! To podniesie poprzeczke i z cala pewnoscia w niektorych okregach PZW spowoduje cisnienie na zmiany. Bo przy nastepnych przetargach znow moze troche wod PZW ubyc! Ja tam trzymam kciuki za J.Jelenskiego prekursora zmian, KTWS i M. Wilka. Troche mniej za ZO PZW Krosno, ale co Oni tam zrobili to juz cos. Szkoda natomiast Dunajca, Bialki, Popradu... Widac w N. Saczu "stare" trzyma sie mocno.
Pozdro.
Przemek
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 18.12 13:31
 
Jestem dokładnie tego samego zdania.
Tylko konkurencja może wymusic pozytywne zmiany w PZW, za którymi jak najbardziej jestem. Wbrew temu co niektórzy piszą.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 18.12 14:31
 
Wyraznie napisalem, ze wiem ze nie ma, ale to nie jest powod zeby robic jescze wiekszy bajzel .I bede sie tego trzymal.
Pozdrawiam
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 18.12 21:28
 
Marcinie-można znaczyć jakoś wpuszczane selekty. Niech wędkarze zabierają tylko takie ryby. Być może w górnej Wiśle nie pływają już pstrągi w 100% rodzime, ale warto ocalić to, co żyje w niej od kilku choćby pokoleń i nie dało się ludziom, wydrom itd.. Te ryby pokazały, że są tego warte. Myślę, że nowy gospodarz jakoś rozwiąże ten problem.
Pozdrawiam
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 18.12 16:22
 
Namaste . .... Ja tam trzymam kciuki za J.Jelenskiego prekursora zmian, KTWS i M. Wilka. Troche mniej za ZO PZW Krosno, ale co Oni tam zrobili to juz cos. Szkoda natomiast Dunajca, Bialki, Popradu... Widac w N. Saczu "stare" trzyma sie mocno.
Pozdro.
Przemek


Przemku zgadzam sie z Toba , aczkolwiek jesli chodzi o Krosno to uwazam , ze
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 18.12 16:49
 
Namaste . .... Ja tam trzymam kciuki za J.Jelenskiego prekursora zmian, KTWS i M. Wilka. Troche mniej za ZO PZW Krosno, ale co Oni tam zrobili to juz cos. Szkoda natomiast Dunajca, Bialki, Popradu... Widac w N. Saczu "stare" trzyma sie mocno.
Pozdro.
Przemek



Sorry za poprzedni post , przypadkowe klikniecie.

Przemku zgadzam sie z Toba , aczkolwiek jesli chodzi o Krosno to uwazam ,ze zrobiono bardzo duzo .
Natomiast w mysl zasady ''kropla drazy skale ''moze w nie dlugim czasie doczekamy sie wspanialych lowisk . Od nowych gospodarzy wod , ale takze od nas wedkarzy ( naszej etyki ) zalezy bardzo duzo .

pozdrawiam Janusz.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [2] 16.12 21:14
 
Jakie kryteria - taka realizacja. Kryteria konkursów ofert były trzynastowieczne (danina), to i realizacja nie może być inaczej zapowiadana. Miejmy nadzieję, że realizatorzy wiedzą więcej niż ci, którzy kreowali kryteria przetargowe, oraz że do następnych przetargów wróci termin "prawidłowa gospodarka" z ustaw z roku 1985, 1932 i 1897.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 22:15
 
Chcialbym miec nadzieje zawsze i wszedzie ale to wlasnie realizator zapowiada szalenczy z mojego punktu widzenia plan...
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 08:40
 
Miejmy nadzieję, że realizatorzy wiedzą więcej niż ci, którzy kreowali kryteria przetargowe,


Właśnie z tą intencją napisałem powyższe sugestie.

Serdecznie dziękuję za poparcie fachowców.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 21:53
 
Prawdopodobnie masz całkowita rację. Jeżeli już nie całkowite „no kill”, to jedyną ryba konsumpcyjną (zabieraną) z takiego łowiska powinien być, w tym celu wpuszczony, tęczak. Oczywiści zdrowy tęczak, bo sporo tych ryb choruje, szczególnie w części północnej kraju. Natomiast „no kill” na pozostałe salmonidy i lipienia. W ciągu dwóch, trzech lat stado tubylczej ryby powinno się znacznie umocnić , o ile są tam naturalne tarliska i będą właściwie zadbane. Podrosną tez osobniki obecnie tam występujące. Pstrąg potokowy (duży lipień również) są znacznie agresywniejsze od hodowlanych tęczaków i radzą sobie z nimi bez trudu. W niektórych rzekach USA gdzie próbowano introdukować „potoki”, bardzo szybko zaczęły one wypierać rodzimego tęczaka, amerykanie mieli z tym sporo kłopotów.
To jest zasadniczo jedyne halo jakie miałem do sanowego spec-łowiska, właśnie wpuszczanie potokowych tarlaków, miast dać podrosnąć dzikiej, tubylczej populacji, a dla gawiedzi dosypać tęczaka.
Bezsensowne kryteria operatów opierające się na sypaniu wszystkiego i wszędzie byle więcej, nikt nawet nie próbował tego oprzeć o prawdziwe badania i realne potrzeby rzek i to właśnie w tym wszystkim jest najsmutniejsze. No ale pożyjemy…….
pozdr.
BT
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 00:14
 
Skoro selekty potokowca zostaną przeznaczone do odłowienia, bo tak napisał Pan Wilk, to znaczy ze będą spełniały rolę ryby komercyjnej, tak jak tęczak na Rabie(Tak przynajmniej ja to zrozumiałem). Wtedy nie będzie kłopotu z przystąpieniem do tarła ryb obcych genetycznie, bo zostana wyłowione. Chyba drożej to wyjdzie niż wpuszczanie tęczaka, ale z drugiej strony wiele osób ceni sobie złowienie potokowa.
Pozdr
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 13:42
 
Zostawiając na boku wszystkie sprawy biologiczne, dośc oczywiste, chciałbym odnieść się właśnie do tego "zysku".

Mam nadzieję, że dokładne kalkulowanie kosztów i efektów prowadzenia takiego łowiska da na przyszłośc dobre dane, co do których kiedyś toczyliśmy długie dyskusje. Ile pstrągów przeżywa, ile "zmieści" woda. Ile kosztuje pstrag złowiony przez wędkarza. Ile trzeba "wziąć" za wędkowanie żeby to przynosiło zysk przy przyzwoitym zorganizowaniu łowiska i przy ponoszeniu koniecznych nakładów. Na razie Pan Maciej deklarował, że wynik ekonomiczny nie jest wyznacznikiem prowadzenia łowiska ( to samo dotyczy innych łowisk tego typu w Polsce, jak dotychczas). Jestem też ciekaw jak powstanie drugiego (San ma inny charakter, a Piaseczno daleko i tez o innym charakterze) łowiska ukształtuje "rynek" w tym zakresie. I jaka jest realna "siła ekonomiczna" środowiska wedkarskiego w Polsce oraz na ile, jako wędkarze, jesteśmy w stanie wydać na zagospodarowanie łowisk.

Te wszystkie pytania trzeba sobie zadawać, abstrahując od indywidualnych wyników poszczególnych przedsięwzięć.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Mała Wisła 1 [2] 17.12 14:10
 
Tak czytam i czytam...i chociaz nie jestem ichtiologiem to na chlopski rozum chyba po ich strone lezy racja. Skoro faktycznie wpuszczenie hodowlanego potokowca moze spowodowac wymieszanie sie materialu genetycznego i w efekcie oslabienie populacji rodzimego dzikiego pstraga to nie lepiej "przykryc" tego rodzimego potokowca teczakiem ktory przez kilka lat bylby tarczą ochronna i przet ten czas na Wisle dochowalibysmy sie naprawde naszych rodzimych duzych ryb??? A z innej beczki :
Drodzy wedkarze...ja nie rozumiem co to za mit sie rodzi ze zlowienie potokowca jest wiekszym wyczynem i satysfakcją niz zlowienie teczaka. Owszem jest,,,jesli trafimy na 40cm rybe ktora albo sie urodzila w tej rzece albo zostala wpuszczona majac 10cm,,,ale coz to za roznica zlapac potoka z hodowli a teczaka? Z wedkarskiego punktu widzenia wydaje mi sie (prosze mnie wyprowadzic z bledu jesli sie myle) ze teczak jest:
A) bezpieczniejszy- bo nie zakloci naturalnej populacji potokowca,
B) tanszy- bo latwiejszy w hodowli,bardziej popularny i osiagajacy wieksze przyrosty,
C) atrakcyjniejszy wedkarsko - bo na wedce daje bardziej popalic niz jego brat hodowlany potokowiec.

pzdr
Michal O.


 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 14:41
 
i D - nie ma okresu ochroonego..., a więc całoroczny sezon, a to też się liczy.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 14:47
 
Michale,

Istotnym problemem jest to, na co wskazuje Józek Jeleński. Konstrukcja przetargów. W tym wypadku oparto wartość oferty o "zarybienie". Zagospdoarowanie rzeki zgodnie z naturą się nie liczy. Liczy się hodowla jak w stawie: wpuszczenie nearybku - wzrost z wykorzystaniem naturalnego pokarmu - odłów ryby "handlowej". Teoretycznie korzystny cykl ale obarczony ryzykiem śmiertelności ryb powodującej kosztownośc takiego hodowania "handlówki". Bo przeżywaklnośc w rzece jestzdecydowanie inna niż w korycie gdzie ryby w zagęszczeniu poddaje się zabiegom hodowlanym, karmi się i leczy w razie potrzeby, chroni przed drapieżnikami i kłusownikami itp.

Hodowla ryb w rzece to taki "pomysł" jak hodowla owiec w lesie. Nikt jakos tego z owcami nie robi. Tylko w celach hodowlanych trzyma je w stadzie na ograniczonym terenie. Zaś dzikim zwierzętom zapewnia warunki do wzrostu i rozmnażania. I środowisko do zycia.

Według RZGW tęczak "nie liczy się" do wielkości zarybienia, o czym tu już pisali dobrze zorientowani w temacie.

Tak więc reprezentant publicznego właściciela "zafundował" nam taki "pasztet". A dlaczego? Bo my nie mamy, jako główny użytkownik wód publicznych, wpływu na to jakie wyznaczniki sukcesu gospodarki rybackiej są istotne i sensowne w wodach otwartych. Te wyznaczniki opracowali już ci, którzy w innychy krajach mają na to wiedzę i środki żeby do sensownych wniosków dochodzić. Trzeba tylko z tej skarbnicy wiedzy czerpać rozsądnie.

A dlaczego my tego wpływu nie mamy? Bo zamiast dziłać wspólnie to kłócimy się i wywołujemy wojenki.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 13:47
 
panie Macku !!
wielkie gratulacje.zycze powodzenia i wytrwalosci w Panskich planach.
wreszcie cos sie zmieni.
my czekamy na nasz dunajec .jeszcze nie ma wynikow ofert
pozdrawiam z zimnego zakopca
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 16.12 14:04
 
Gratulacje panie Macieju :
są teraz takie czasy że gospodarować trzeba. Zadowolony jestem tylko z tego iż nie tylko san został zabrany miejscowym wedkarzom a i co lepsze wody przechodzą w ręce prywatne. Wreszcie bedzie konkurencja - co do łowisk.
pozdrawiam
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 15:41
 
Panie Janie nie rozumię,co to miała być aluzja dla miejscowych wędkarzy,przecież bez nich woda ta była by pusta.A jak wiemy Wisła jest nadal najlepszą wodą pstrągową w Polsce,a przejęcie jej w prywatne ręce jeszcze bardziej pobudzi ją do życia,co doprowadzi do tego że połowy na Wiśle staną sę marzeniem i zapewnią Panu kontakt z rybą "PANIE JANIE"
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 14:46
 
...gratuluję, i życzę wytrwałości w realizacji zamierzeń. Może w końcu będą ładne ryby do połowienia w ilościach pozwalających na kontakt z nimi przy pojedynczych wypadach. AVE LORBAS
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 14:54
 
Gratuluję .
Mam wielką nadzieję, że PZW nie będzie się odwoływał, tym samym marnotrawiąc kolejne pieniądze swoich członków.Najwyższy czas traktować nowych Gospodarzy wód , jak kolegów, którzy pragną tego samego, czyli rybnych rzek.Takie same działania lub podobne, stowarzyszenie PZW może robić na innych wodach.Pozostało jeszcze wielkie pole do popisu.Wędkarze oczekują aby na każdej rzece były takie łowiska i nieważne dla nich jest to, kto tym zawiaduje.Naprawdę Panu Maćkowi życzę sukcesu,bo Jego prawdziwa wygrana będzie wtedy, kiedy włoży w to przedsięwzięcie dużo pracy i środków oraz dopiszą "klienci".
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Jacek Płachecki
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 15:00
 
Panie Macieju nie zapomnij o wydrach żyjących w Wiśle im też trzeba sporo zjeść ryb aby przeżyć a jest ich dosyć duża ilość.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 16:36
 
Gratuluję !!!
Wprawdzie to dopiero początki, ale i tak wielki sukces.

Pozdrawiam

Paweł Janiszewski
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 16.12 18:36
 
Gratuluję Maćku, spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia.
Obawiałem się tylko nieco takich "baboli" jakie mają miejsce w przypadku Bobru.

Wielki sukces i wielkie wyzwanie, ale i człowiek nietuzinkowy.

Powodzenia i myslę że wszyscy będziemy się wspomagać, by ta rzeka i pozostałe w rękach PZW miały się lepiej.

Pozdrawiam.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 19:57
 
Maćku dołanczam sie do gratulacji z powodu wygrania przetargu . Jednocześnie życze wytrwalości i sukcesów w dalszych działaniach .

pozdrawiam Janusz

 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 20:02
 
Gratulacje!!! moze wreszcie powstanie porzadne lowisko na tak pieknej rzece jaka jest Wisła. Klientow napewno nie bedzie brakowalo. ja juz zaczynam zbierac na licecje(dostaje skromne kieszonkowe:)) Mam tylko jedno pytanie: jaki odcinek Wisly bedzie obejmowalo to lowisko? Z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrowienia
Mateusz G
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 20:20
 
Maćku GRATULACJE!!!!!! I powodzenia -:)
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 20:25
 
Jaki odcinek ???!!!!
 
  Odp: Mała Wisła 1 [2] 16.12 20:55
 
A ja mam mieszane odczucia .Wiem, że w PZW dzieje się źle ale też wcale nie uśmiecha mi się ( a mojej żonie to już na pewno) płacić w każdym miejscu za moczenie kija zwłaszcza, że ryb nie zabieram. Wychodzi na to, że haracz będę płacił i PZW i gospodarzowi wody. A do tego mam jeszcze i taką wątpliwość-czy w takich wodach jak górna Wisła będę łowił dzikie ryby czy hodowlane ogłupiałe, biorące na wszystko ryboidy?
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 16.12 21:33
 
Nikt nie wymaga płacić pzw.

M.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 18.12 20:32
 
Z wyjątkiem Panów z... PZW. Ciagle jeszcze pokutuje coś takiego, że legalnie można łowić będąc wyłącznie członkiem PZW.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 16.12 21:08
 
Gratulacje także i ode mnie. Z zainteresowaniem będę śledził zastosowanie górnego wymiaru ochronnego, cały czas boję się go zastosować na Rabie, a na Wiśle ma on większe szanse być respektowany. Ceny licencji bedą chyba mocno "konkurencyjne" dla Raby, a i klientów ubędzie... ale co tam, przynajmniej będzie więcej wiadomo co się na łowisku Wisła 1 dzieje i kiedy przyjechać na ryby. Życzę powodzenia!
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 19.12 12:58
 
Namaste!
Nie wiem czy klientow ubedzie... Oczywiscie Pan to stwierdzi najlepiej porownujac ilosc sprzedanych zezwolen w analogicznych okresach obu lat. Ale przeciez w Polsce cierpimy raczej na nidobor dobrych wod niz wedkarzy. Zreszta znam np. kilka osob ktore chetnie wedkowaly by na muche, ale nie robia tego, lub porzucaja ta metode wlasnie ze wzgledu na brak fajnych wod w okolicy. Ja jestem z polnocy Polski i zastanawiam sie kiedy tam monopol PZW na wody plynace zostanie przelamany. Chyba sa na to mniejsze szanse niz na poludniu, bo jednak srodowisko muszkarskie jest tam slabsze. Ale trzymam kciuki za jeszcze wieksza konkurencje na poludniu.
Pozdro.
Przemek
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 21:12
 
Równierz i ja gratuluję!
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 21:18
 
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 16.12 21:51
 
zamiary kapitalne i szczerze życzę powodzenia. Oby tylko nie było tak jak z Czarną Przemszą.
MJ
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 00:21
 
Maciek - gratulacje!

Pozdrawiam
Michał Cebula
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 00:39
 
Wisla, to spore wyzwanie.
Zycze powodzenia.

Pozdrawiam igor
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 08:19
 
Powodzenia Macku

Pozdrawiam Zbyszek
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 08:28
 
Dołączam się i ja do gorących gratulacji. Zyczę ci Maćku przede wszystkim wytrwałości, bo nieraz będziesz miał trudne chwile, a nawet zwątpienie. Po początkowej euforii będziesz musiał się zderzyć z realiami... Społeczeństwo nie zmieni się z dnia na dzień. Kłusownicy jak byli już w średniowieczu, tak będą i w XXI w. Na ryby w Wiślę będą też dybać czaple, bociany, wydry, norki, itp.. Nie wspominam o pseudo-turystach i pełnych fantazji "poprawiaczach przyrody". Amatorów TWOICH ryb będzie więc dużo. A do roboty będziesz TY jeden i może twoi współpracownicy. Wierzę jednak, że Twój optymizm i zapał wezmą górę i będzie dobrze.
Jeśli chodzi o lipienia, to sugeruję byś dogłębnie przeanalizował doświadczenia z ostatnich lat, a także materiały historyczne (wiesz gdzie są). Sprawa nie jest taka prosta, a pobożne życzenia wędkarzy nie zawsze muszą iść w parze z możliwościami wody.

Trzymam kciuki za wiślane pstrągi i Ciebie.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [1] 17.12 09:44
 
Przyłączam się do gratulacji i życzę wytrwałości bo serca i zaangażowania widać Panu nie brakuje. Szczególnie cieszy mnie fakt, że wreszcie coś drgnęło. Górna Raba, Spec-San, Rudawa (daj Boże, że to prawda) i Wisła. To jest początek końca monopolu PZW, a to oznacza, że może być tylko lepiej. Gratuluje i pozdrawiam serdecznie Marcin.
 
  Odp: Mała Wisła 1 [0] 17.12 23:56
 
Wisła... to duuuuużo pracy i ogromna presja "plażowiczów".
Dla kogoś kto się prawie nad tą rzeką wychował i tam właśnie dorastał z muchówką - kończy się pewien rozdział. Zmiany są potrzebne - to wiemy wszyscy.
Dlatego życzę z całego serca powodzenia!!!
Pozdrawiam!
Kazimierz Żertka
Cieszyn
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus