|
Pewnie tak samo, albo prawie tak samo jest u wszystkich. Na północy powiało dziś mocno i dalej posypało śniegu. Jeszcze trochę, a będzie klęska żywiołowa... Tym, którzy nie widzieli w TV ( u mnie było w regionalnej) donoszę, że otwarcie sezonu na Słupi było ponoć najlepsze od kilku lat. Można w to wierzyć, zwłaszcza, że ostatnie trzy lata były żenujące... Największą złowioną rybą była "ósemka" w Ustce, sporo ryb, w tym podobno łosoś złowiono na miesjskim odcinku w Słupsku.
Ktoś ma bliższe dane? Ja na pewno na razie nie pojadę nad wodę, więc chociaż poczytam.
Połamania w Nowym Roku,
Darek
|