| |
Praktycznie byłem raz - kilka lat temu./ wstyd sie przyznac - bez efektu/- w okolicach Iwanowic i Michałowic- jeszcze wtedy czasem chwytałem za spining.Praktycznie ciekawy ciek do zalewu w Zesławicach/ włącznie/, ale nie znam aktualnych przepisów.Swego czasu podobno dość dużo "potokowców", wypasionych na ciernikach- trfiały się okazy nawey cztero- kilogramowe.Rzeczka bardzo kręta, mocno zarośnięta drzewami i dość wąska; z muchą wyłącznie dla wice- i mistrzów świata .Dosiadczony spiningista , umiejacy poradzić sobie z powalonymi drzewami, zatorami w korycie rzeki da sobie radę , ale to już pytanie jakby na innym forum. Chociaż to impresje z przed kilku lat. Pozdrawiam. andrzej
|