|
Witam.Szkoda tylko ze ja nie moge wysluchac tej drugiej strony a wysluchalbym z wielka przyjemnoscia i zainteresowaniem.:)
Proponuję zwrócić się do swojego macierzystego koła wędkarskiego.Zapewne Zarząd , który z Kolegami wybierałeś, będzie dobrze zorientowany co, gdzie i jak.Natomiast zatrudnionemu przez PZW, Panu Dyrektorowi okręgu trzeba pozwolić spokojnie pracować.Wyobraź sobie taki bałagan, gdzie przeszło 5000 członków z Twojego okręgu telefonuje każdego dnia dopytując się, gdzie jest ta ryba co była wpuszczana.Pretensje i tylko pretensje.Troszkę dobrej woli i poznasz wielu Kolegów, którzy są bliżej tych spraw,poświęcając niejednokrotnie swój prywatny czas i pieniądze, robiąc to dla dobra Nas wszystkich.Pomyśl, może warto utworzyć taką grupę wspierającą działania okręgu, np. Klub Przyjaciół Dunajca.Taka grupa ludzi, może mieć realny wpływ na podejmowane w okręgu uchwały, pod jednym jednak warunkiem, że będziecie chcieć coś pożytecznego robić.
Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam
jp
|