Zgadzam sie ze gro ryb jest zameczna zlym holem i odpieciem.Kolejny raz pytam czy nie warto w miejsce dyskusji uczyc wedkarzy technik holu i odpinani ryb.Sa rekawice,chwytaki,
wypinacze i b.stary sposob uwolnienia ryby bez duszenia.Pstron trzymany za dolna szczeke i wypiety w upalne odplywa. Janusz
Warto uczyć, i to niektórzy robią od pewnego czasu.
Warunkiem uczenia ludzi dorosłych jest to, że ci uczeni muszą chcieć się nauczyć i muszą dostrzec najpierw korzyści z uczenia się nowych zachowań. Z takich przesłanek wychodzi pedagogika doroslych.
I własnie wytworzeniu chęci i uświadomieniu korzyści sluża dyskusje.
Informacje o tym co robić i dlaczego są łatwo dostępne w sieci.
Przy okazji - nie ma w nich mowy o rękawicach, chwytakach, wypinaczach (chyba, że za takie uznamy szczypce), a i ta "dolna szczęka" jest mocno kontrowersyjna.
A już na samym końcu - w dyskusji, którą zapoczątkowałem nie chodzi mi o techniki wypuszczania przypadkowo złowionych ryb niewymiarowych, ale o sytuację,,kiedy praktycznie idąc na ryby musi się zakłada łowienie głównie ryb niewymiarowych. I co my na to?
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski