|
Wodne środowisko się kurczy w tempie zastraszającym. To, że woda płynie to jeszcze nie znaczy, że nadaje się, żeby żyły w niej zdrowe populacje ryb. I to dotyczy wszystkich gatunków, a najbardziej wrażliwe ustępują ze środowiska pierwsze. Zwaszcza jeżeli te zmiany nie są maskowane zarybieniami.
W dzisiejszych czasach wysiłek organizacji wędkarzy i instytucji opiekujących się wodami kierowany jest na odtwarzanie warunków środowiskowych w szeroko pojętych dolinach rzecznych. Bo zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy jaki wpływ na środowisko życia ryb ma otoczenie rzeki i jego rodzaj. Lasy, łąki, pola uprawne, drogi, domy itp. itd. To wszystko wpływa na stosunki wodne w dolinie i w efekcie na możliwość życia ryb i innych organizmów wodnych.
Najprostsze zachowania, jakie jeszcze wystarczały kilkadziesiąt lat temu, dziś nie są wystarczające.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|