f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: S. Cios. Czas 2024-03-29 07:42:29.


poprzednia wiadomosc Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa : : nadesłane przez Łukasz Bartosiewicz (postów: 575) dnia 2006-07-07 20:17:12 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Nie obraź się ale nawet najlepsze prawo (zasady) są g...... warte jeżeli nie ma realnych możliwości ich wegzekwowania. Poza tym nie uda się dokonać żadnych zmian w sposobie zagospodarowania rzek jeżeli nie zmieni się podejście nas samych do uprawianego przez nas hobby (sposobu spędzania wolnego czasu).
W większości wędkarzy musi się dokonać przemiana, zmiana sposobu myślenia i nastawienie do rzeki, ryb itp. (przeczytaj mój post w poprzednim twoim temacie, a bedziesz wiedział o co mi chodzi).
Takich jak ja i pewnie ty jest niestety niewielu.
Ta kwota (50 tys zł) na utrzymanie strażnika przez 50 wędkarzy należących do jednego towarzystwa, to wcale nie jest tak dużo. Miesięcznie wychodzi niecałe 84 zł. Jestem młody (25 lat) ale chętnie bym tyle płacił za możliwość połowienia w dobrze zagospodarowanej wodzie. Tyle wynosi miesięcznie koszt jednej dalszej wyprawy na paliwo, jedzenie itp. Niestety to okrutne ale pieniądz rządzi światem i jeżeli kogoś na coś nie stać, to danej rzeczy/usługi nie nabywa albo nabywa substytut. (burdelowate stawy z karpiem/tęczakiem) lub robi więcej żeby na pewne rzeczy sobie pozwolić. Jeżeli kogos nie stać na uprawianie sportu (narty,snowboard itp) to go nie uprawia.

Mój post miał być dłuższy ale nażeczona wyciąga mnie na piwo i nie mam jak jej odmówić. Przepraszam i liczę, że ta dyskusja się szybko nie skończy.
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [5] 07.07 21:12
 
Być może przeciąganie tej dyskusji, w tak upalne dni, jest bardzo męczące, ale ja chętnie wysłucham , wyrażenia swoich opinii , przedstawicieli ZO PZW. Dlaczego Panowie Prezesi unikacie konfrontacji z Wędkarzami internautami ? Przecież tu nikt nie gryzie
jp
 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [1] 07.07 21:22
 
Dokładnie kolejne bicie piany - tylko już to jest nudne.
 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [0] 10.07 14:13
 
Dokładnie kolejne bicie piany - tylko już to jest nudne.

Czy "bicie piany" - zalezy iod nastawienia. Jełżie podchodzi sie z takim nastawieniem, to juz determinuje zawartośc.

Zgadzam się, ze sprawy są trudne i wielu niedostępne.

O wiele łatwiej jest przypisywać wszystko "onym" i od "onych" oczekiwać rozwiązań, mając pretensje.

Mam nadzieję, co widać po działaniach zwłaszcza młodych ludzi, ze wielu chce, żeby było normalnie, a niemało jest takich, którzy tę chcęć przekładają na chęc robienia sensownych rzeczy na rzecz normalności. W istniejących warunkach.

Sądze, że kilka spraw wartych przedyskutowania znalazo miejsce w dyskusjach wedkarskich, nawet w tym trudnym i z różnych przyczyn goracym okresie.

Pozdrawaim serdecznie

Jerzy Kowalski
 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [2] 10.07 13:57
 
Być może przeciąganie tej dyskusji, w tak upalne dni, jest bardzo męczące, ale ja chętnie wysłucham , wyrażenia swoich opinii , przedstawicieli ZO PZW. Dlaczego Panowie Prezesi unikacie konfrontacji z Wędkarzami internautami ? Przecież tu nikt nie gryzie
jp


Jacku,

Dlaczego od razu "konfrontacji"? O wiele lepiej było w dyskusji o OS na Rabie.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [1] 10.07 18:23
 
Być może przeciąganie tej dyskusji, w tak upalne dni, jest bardzo męczące, ale ja chętnie wysłucham , wyrażenia swoich opinii , przedstawicieli ZO PZW. Dlaczego Panowie Prezesi unikacie konfrontacji z Wędkarzami internautami ? Przecież tu nikt nie gryzie
jp


Jacku,

Dlaczego od razu "konfrontacji"? O wiele lepiej było w dyskusji o OS na Rabie.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Tak wygląda , ogólnie mówiąc "atmosfera" Prezesi okopani niereformowalną biurokracją, a szeregowi członkowie , co jakiś czas budzacy się z ręką w nocniku, po drugiej stronie barykady
Pozdrawiam serdecznie
jp
 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [0] 10.07 18:26
 
Tak wygląda , ogólnie mówiąc "atmosfera" Prezesi okopani niereformowalną biurokracją, a szeregowi członkowie , co jakiś czas budzacy się z ręką w nocniku, po drugiej stronie barykady
Pozdrawiam serdecznie
jp

Jakoś nie widać, żeby ktokolwiek strzelał, więc przez barykadę można po prostu przeleźć.



Że nikomu nie przyjdzie to do głowy ani się nie chce to zupełnie inna kwestia.



W takiej sytuacji sama barykada wystarczy. Wystarczyłoby chyba wspomnienie o tym, że kiedyś tu stala.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

 
  Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa [0] 10.07 13:56
 
Nie obraź się ale nawet najlepsze prawo (zasady) są g...... warte jeżeli nie ma realnych możliwości ich wegzekwowania. Poza tym nie uda się dokonać żadnych zmian w sposobie zagospodarowania rzek jeżeli nie zmieni się podejście nas samych do uprawianego przez nas hobby (sposobu spędzania wolnego czasu).
W większości wędkarzy musi się dokonać przemiana, zmiana sposobu myślenia i nastawienie do rzeki, ryb itp. (przeczytaj mój post w poprzednim twoim temacie, a bedziesz wiedział o co mi chodzi).


Nie obrażam się. Nie mam w zwyczaju Natomiast "egzekwowanie prawa" jest wtórne do stosowania prawa. A prawo stosuja wszyscy, których dotyczy. Poza prawem jest jeszcze zdrowy rozsądek. Można zaryzykować twierdzenie, że ten, szeroko pojęty, rozsądek jest (powinien być) źródłem prawa.

Rpoblem z rozsądkiem właśnie i używaniem go w praktyce. Wyraża się to chocby powszechnym twierdzeniem, że wyławiamy ryby, "bo wolno", szukanie usprawiedliwienia w decyzjach "gospodarza", który "pozwala" dla zamaskowania własnego braku rozsądnego postępowania.

I z tą potrzeba zmiany mentalności i zmiany świadomości się zgadzam - o nich przecież piszę.

Nie ma sensu poddawanie się fatalizmowi. Skoro jest kiepsko to nie pozostaje nic innego jak "kombinowanie" nad tym jak postawić sprawy "na nogi". W warunkach jakie sa.

Lamenty i oczekiwania, że powstaną "towearzystwa", zmitologizowane po ponad półwieczu, a w międzyczasie "nicnierobienie", bo po co, jest źródłem problemów.


Z tegoż "nicnierobienia" wynika to, o czym jest w [pytaniu - popieranie nieracjonalnych sposobw myślenia, ideologicznych zaklęć itp.

Dobrze, że niektórzy podejmuja wysiłek rozpowszechniania racjonalności, zbieraja sie razem, żeby cos sensownego wprowadzać. A przynajmniej żeby mniej niszczyć.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

PS. Mam nadzieję, że spotkanie się udało
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus