|
Prokuratura to nie szatan, są tam ludzie, którzy badają zgodność postępowania obywateli z przepisami prawa. Jeżeli stwierdzą i udokumentują przestępstwo to wtedy występują do sądu o ustalenie winy i kary. Ja nie występowałem do prokuratury tylko do PSRyb która odpowiada za kontrolę kłusownictwa. W Polsce utarło się przekonanie, że ten co wskazuje tego co jest nieuczciwy to źle, a nieprawidłowo czynić ale razem to dobrze. Dlaczego PSRyb nie ma ocenić zawodów, jeżeli jest do ochrony wód powołana i ci ludzie biorą pieniądze za swą pracę. Przecież chodzi nam o ochronę wód i dobro nasze wspólne aby były ryby. Połów chronionych ryb nie jest jednak zabawą, jak to usiłujesz przedstawić.
A co się działo na Sanie po Mistrzostwach Świata lub po obecnych Mistrzostwach Polski, gdy nie było kontroli to wielu wędkarzy może ci opowiedzieć. Nie jest pięknie i nie zanosi się aby szybko miało być normalnie.
pozdrawiam
Leszek
|