|
Łowie już około 30 lat.W tamtych czasach,można powiedzieć na muchę łowili nieliczni,to była prawdziwa elita.Pamiętam moją pierwszą wedkę kupioną w Pewexie Abu Conolon i sznur Shakespeare.Wędka kosztowała ok. 17 dol a sznur chyba 12.Uzupełnieniem do tego,był zielony sznur tonący czeskiej firmy Tokoz.Wtajemniczeni zapewne pamiętają te czasy.Sprzęt był jaki był,ale za to jakie ryby były.A teraz co? Sami mądrale,krytykujący zdjęcia.Posty:zabity pstrąg,martwe lipienie,to brzmi jak kronika kryminalna,a nie jak forum dla muszkarzy.Reasumując:część młodego pokolenia muszkarzy powinna pokazać swoją klasę nad wodą,a nie pisząc te bzdury.Chyba jednak nadeszła era młodych wilków,a my ze swoimi poglądami możemy odejść do lamusa.Chylę czoła tym,z którymi zaczynałem moją przygodę z muchą (a,Wy młodzi opamiętajcie się)Pozdrawiam
|