|
U nas usypiamy potokowce i lipienie. Śmiertelność lipienia usypianego jest niższa o kilkadziesiąt procent od wycieranego na "żywca". Wszystkie lipienie po tarle wypuszczamy.
Dalczego nie robi się tak z trocią? Podejrzewam, że wydaje się to jak wożenie drzewa do lasu lub wlewanie wody do studni?
|