|
Rzeczywiście bardzo wartościowy artykuł. Ale nie rozumiem dalszej części wypowiedzi:
A dla zawodników uprawiających "sport wędkarski" ( np. na obniżonych wymiarach ) argumenty użyte w artykule są wręcz "zabójcze".
Czyżby zawodnicy wypuszczali ryby w inny sposób niż tzw. wędkarze rekreacyjni?
Jakie to argumenty, użyte w artykule, miałyby być "zabójcze" dla zawodników?
Podnoszenie poziomu etyki (w tym również obchodzenie się ze złowionymi rybami) to sprawa bardzo indywidualna. Problem ten dotyczy zarówno zawodników (których, jak mniemam, nie darzysz sympatią), jak i tzw. wędkarzy rekreacyjnych.
Wśród łowiących rekreacyjnie istnieje pewien stereotyp wędkarza-zawodnika, który z natury jest nieetyczny, brutalnie obchodzi się ze złowionymi rybami; nie jest wrażliwy na piękno Przyrody, ponieważ walczy o punkty; a najchętniej "punktuje" rybami niewymiarowymi. Stereotypy nie mają jednak zbyt wiele wspólnego z prawdą.
Swoją drogą, czy zwróciłeś uwagę na sposób wypuszczania ryb przez Rexa Hunta?
Ten, skądinąd sympatyczny, gość często po prostu wrzuca ryby do wody. Zawsze gdy obserwuję takie obrazki, zastanawiam się nad ludzką głupotą. Z całą pewnością facet znajdzie liczne rzesze naśladowców, jako że program emitowany jest przez bardzo popularną stację telewizyjną.
Pozdrawiam
Rudolf
|