f l y f i s h i n g . p l 2025.08.13
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Zgubione pudełko - San, Łączki.. Autor: Tomek Ekert. Czas 2025-08-10 23:25:25.


poprzednia wiadomosc Odp: łowienie z indykatorem wątpliwości : : nadesłane przez Przemek (postów: ) dnia 2002-11-06 18:59:16 z *.dhcp.missouri.edu
  Czesc.
Zgadzam sie z wypowiedzimi p. Weglarskiego i macka Wilka. ja nie widze nic zlego w stosowaniuindykatora. Sam uzywam godosc czesto, zwlaszcza lowiac na daleka nimfe na spokojnych planiach.

Inna sprawa jest dosc powszechnie spotykana marginalizacja muszkarstwa do nimfy z indykatorem, co obserwuje lowaic w Stanach. Coraz czesciej odzywaja sie w prasie wedkarskiej glosy, ze coraz mniej ludzi lowi na sucha muche i zwlaszcza na tradycyjna mokra muche. Czy jest to zle - nie wiem, fakt ze zubaza wedkarsko. Choc wtedy ja ma lepsze samopoczucie, gdy skutecznie lowiac na suche posrod ,bezradnych, nimfiarzy. Niestety dosc czesto bywa tez odwrotnie - ale wtedy i ja przestawiam sie na nimfe. I o to chyba chodzi, umiec ocenic formy na jakiej zeruja ryby i dostosowac metode lowienia. To caly kunszt muszkarstwa.

Jako indykatora najczesciej uzywam 'plywajacej plasteliny', ktora mozna w bardzo prosty sposob umocowac na przyponie i dowolnie manipulowac glebokoscia prowadzenia nimf, mozna tez zamiast jednego duzego indykatora stosowac kilka mniejszych (zgroza!!!). Mozna tez dowolnie regulowac wielkoscia indykatora. W przypadkach skrajnych umieszczam na zylce tylko odrobine 'plasteliny', ktora nie jest w stanie utrzymac sie na powierzchni, ale za to ulatwia obserwacje przyponu pod woda.

Pozdrawiam
Przemek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus