|
Nie zamiatam sprawy pod dywan tylko nie chcę rozmycia tematu na sto tysięcy wątków. Co do liberalizmu... no cóż, jestem bardzo nieliberalny jeśli chodzi o kłusoli i niszczenie środowiska naturalnego.
Chłopaki jak się trochę napiją i zintegrują to nic się nie stanie. Życie jest po to, by korzystać z jego uroków. Ze mnie bije racjonalizm, a ty o jakimś dopingu, narkotykach, szarpakowej nimfie... napisz jeszcze, że wszyscy nasi zawodnicy dają sobie w kanał i będzie komplet
Daj sobie na wstrzymanie. Jak powiedziałem kiedyś tobie, nas łączy gust w metodach sztucznej muszki, ale różni podejście do kolegów. Mi zależy na racjonalnych zmianach i kompromisach, nie na kłótniach.
Pozdrawiam
Krzysiek
|