Odp: Zakazy - tylko dla etycznych
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2008-06-28 15:35:00 z 195.117.253.*
A wiesz ilu jest etatowych strażników PSR???
A wiesz ilu potrzeba etatowych PZW żeby byli nad wszystkimi wodami i zawsze??
Jeden czy dwóch na jakiś odcinek rzeki to mało...
Społeczna straż tez poświęca własny czas wolny...
Chcecie płacić i wymagać??
policzmy...
! strażnik to tak 2000 minimum do ręki żeby mu się chciało narazac zdrowie...
W patrolu musi byc dwóch...
pomnóżmy to razy trzy żeby mogli pracować na zmiany i być nad woda przez 24 godziny...
dołóżmy jeszcze dwóch bo są przecież soboty, niedziele, urlopy, chorobowe itp....
mamy 16tys netto pensji...
dołóżmy do tego ZUS, podatki, koszty samochodu służbowego, umundurowania i wyposażenia...
Zrobi się z tego 40tys miesięcznie....
Jaki odcinek moga miec do pilnowania by mogli być zawsze i wszędzie nad woda??
Przejście brzegiem rzeki 10-15 km dziennie z kontrolami i obserwacja to w zasadzie cały dzień...
Wtedy tez nie będą mieli pod okiem całego odcinka tylko teren w którym się akurat znajdują...
Pomnóżmy to teraz wszystko przez wody będące w zasobach PZW...
Patrząc na większośc postów w takich sprawach widze że Panowie tak bardzo krytykujący "beton" i zamierzchłe naleciałości sami nada żyją w tym świecie i rzucają kłody pod nogi tym którzy cokolwiek próbuja zmienić...
Zrozumcie nareszcie że czasy socjalizmu i podziau na NAsze czyli moje prywatne i ICH czyli związku się skończyły....
PZW jest takie niestety jak jego członkowie...
Ktoś wybiera zarządy...
począwszy od koła a skończywszy na ZG....
To nie sklep z rybami niestety...
Nie podobają się działacze i ich zarządzanie??
Idzcie na Zebrania w kołach, wybierzcie swoich ludzi...
Oni wybiora tych wyzej i tak aż do samej góry...
Samym zapłaceniem składki tego nie zmienicie...
Wody mają za małą ochronę??
Poświęćcie troche swojego wolnego czasu na przypilnowanie ich...
Chcecie zachodniego modelu wędkarstwa??
tam niestety nie ma "płacę i wymagam"
tam łowienie ryb łososiowych jest przywilejem którego sie nie kupuje...
Trzeba swoje odpracować na rzecz wody...
Płaćic i wymagać możemy sobie na prywatym stawie z tęczakami a nie na rzece która jest własnością członków związku...
Tutaj aby było dobrze niestety trzeba troszke tez dac i od siebie....