|
Na Czarnym Dunajcu 99%wędkarzy łowi na suchą,kiedyś próbowalem łowić tam na nimfe ,ale lepsze efekty daje suchar,na Białym Dunajcu sytuacja jest troche inna ,bo woda dużo wieksza.
Takie szczegóły obgadaj przy piwie z przyjaciółmi znad wody. Ja jestem od dwóch lat ze Szczecina, wcześniej z Wrocławia. Znam wody ściany zachodniej od Sudetów do Wolina, a na wschodzie tylko San. Zastanówcie się nad odcinkami rzek, gdzie nimfa mogłaby nie istnieć, chyba, że nie będziecie chcieli. Każdy niech sobie urządza swoje łowiska według siebie, aby tylko nie zapominać o tym żeby dawać rybie jednak trochę więcej szans.
Jak wrażenia po lekturze słowackiej strony?
Na razie tylko zdjęcia, ale kiedyś się naczytałem o tej rzece w czasopismach wędkarskich. To jest piękna, duża i bardzo rybna rzeka, nad którą bardzo chciałbym kiedyś pojechać.
Tak na marginesie nie wiem jeszcze gdzie pojadę z żoną, dzieckiem i muchówką tego lata, na przełomie lipca i sierpnia. Może jakiś rodzimy OS? A może rzeka o której kiedyś czytałem będąc nastolatkiem w Esoxie... "Svratka, rzeka lipieniami wybrukowana" - jak głosił tytuł artykułu.
Pozdrawiam
Krzysiek
|