 |
Odp: Czy na Dunajcu....
: : nadesłane przez
J.Kieronski (postów: ) dnia 2002-12-04 10:05:32 z *.is.net.pl |
| |
Taka sytuacja miala miejsce na Dunajcu w tym sezonie. Bedac na wakacjach w Sromowcach Niznych w okresie polowa sierpnia W dniach okolo 20.08 wieczorem o godz 20 braklo wody na Dunajcu . Poprostu chodzac po Dunajcu nie dalo zamoczyc sie kolan w takich miejscach gdzie normalnie ciezko jest ustac. Woda przyszla dopiero przed polnoca.Ci ludzie u ktorych bylem a wlasciciel jest flisakiem smial sie i mowil ze widocznie ktos potrzebuje ryb i lepiej je lapac na reke. Co do dnia to juz nie pamietam ale jakby to ustale dokladnie. Wiec i takie sprawy maja miejsce na Dunajcu odcinek gorny ale i na dolnym ponizej Czchowa takie skoki wada to juz norma raz woda jest a raz niema i wcale tym sie nikt nie przejmuje. Czy na to brak jakiejs regulacji prawnej? Czy panowie na zaporach to swiete krowy i nieda sie ruszyc sprawy? Slyszalem ze na Sanie sie dogadali co do przeplywu wody ale jak widac to tylko Bajki a zycie co innego pokazuje. Gdzie sa PANOWIE DZIALACZE Z OKREGOW A GDZIE SA PANOWIE PREZESI Z WARSZAWY . Czy chustanie sie za nasza kase do niczego i do zadnego dzialania ich nie obliguje . Zpozdrowieniami dla nich niech ich SZ...........Trafi.
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| |
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
| |
|
|
|