|
Kiedyś już pisałem, że też nic nie mam do spławikowców, ale my mamy tych naszych ulubionych wód tak bardzo mało. A spławik w pomorskich rzekach zaliczanych do wód PiL? Warto się katować ze spławikówką nad jakąś Słupią dla trotki czy pstrąga? To jakaś totalna głupota. Prawdę mówiąc-do d...y z takim łowieniem. Chodzi o wywołanie kłótni? Mało świetnych wód do spławika na Pomorzu? Nie chce mi się szukać, co tam jeszcze prezes Rudnik napisał, w każdym razie te przytoczone fragmenty mocno mnie zaskoczyły. Choćby w kontekście tego, co nawet tu kiedyś pisał. O spławiku mówiłem ogólnie. Uważam, że spławik na większych rzekach na południu to trochę inna bajka. Mogę zrozumieć, że bronimy własnego interesu, ale nie przeginajmy z interpretacją, czytajmy przepisy dokładnie i przytaczajmy bez przeinaczeń.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że jednak nie dojdzie do tego, co się kiedyś działo na jesiennym lipieniu na pęczak w Korzybiu.
|