Odp: Gruba linka tonąca
: : nadesłane przez
MaciekMM (postów: 3) dnia 2024-04-13 00:54:58 z *.27.38.36.ipv4.supernova.orange.pl
Piotr dzięki za konkretne wskazówki. Poprzedni post (Mastera): chodziło mi o tonące z wyraźnie pogrubioną głowicą. Mam taką #8 z lat 90. Aiflo. I miałem z bardzo grubą głowicą #7 z lat 80. Shakespeare. Chcę bratankowi (adeptowi) nieco ułatwić zacięcia na kiju #4/5. Nie tylko nowicjusz ma problemy z zacięciem streamera współczesną linką #5S na większym dystansie...
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
. Nie tylko nowicjusz ma problemy z zacięciem streamera współczesną linką #5S na większym
dystansie...
Myślę, że to mocno "przekombinowane". Parametry linki czyli jej klasę, stopień tonięcia, kształt głowicy w
metodzie streamerowej dobiera się do kilku zmiennych a jej grubość jest wartością wynikową a nie
wejściową.
Przy streamerze do prawidłowego zacięcia potrzeba trzech zjawisk: braku lub ograniczenia luzów, braku
lub ograniczenia efektu amortyzacji wędziska i przede wszystkim w miarę pewnego brania. Jak tego nie
ma to grubość linki niewiele wniesie.
Maciej, być może dobrym rozwiązaniem byłoby się (adepta) nauczyć zacinania z ręki, tak jak się to robi łowiąc ryby morskie. Ja łowiąc streamerami zacinam już z przyzwyczajenia z ręki a nie wędką. Przy tym muszę jednak dodać, że używane wabiki mają nie rzadko 12-13 cm i są wiązane na dwóch hakach. To jest trochę inne łowienie niz przykładowo wooly buggerem na haku nr. 6. Dlatego też traktował bym ten wtręt jako dywagację a nie wskazówkę z listy niezbędnych do łowienia ;)