|  | Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni 
        : : nadesłane przez 
	mart123 (postów: 6453) dnia 2019-10-10 14:16:44 z 165.225.84.* | 
     
      |  | to połów ryb poniżej wymiaru za uzyskaną od wojewody zgodą też pewnie nie. 
 A ja widzę potwierdzenie, że nie tylko pisowców ogarnęła mania dzielenia ludzi.
 
 
 Widzisz Jachu, pojednanie rozumiane jako przeciwieństwo dzielenia ludzi musi być oparte na
 wzajemnych szacunku, prawdzie i braku wątpliwości.
 Jeżeli była zgoda Wojewody to czemu nikt tego nie napisał w odpowiedzi na to pytanie zadawane przez
 Jacka przy każdej okazji zawodów, czym uciął by wszelkie spekulacje i domysły? A, że pytanie padło na
 chyba największym, muchowym forum publicznym  i pozostało bez odpowiedzi to tylko podgrzało
 wątpliwości.  Wreszcie czemu, jeżeli taka zgoda była wydana, wiele zawodów w przeszłości było
 rozrywanych bez niej bo ktoś stwierdził, że pojęcie wymiar ochronnego traci sens na zawodach w
 formule no -kill, zatem zgoda nie jest wymagana. W odpowiedzi na zarzuty przeciwników zamiast
 jasnych, klarownych i prawdziwych opisów stanu prawnego w dyskusji padają opinie, że są większe
 zmartwienia niż zawody na krótkich lipieniach, że zawodnikom taka formuła niejako należy się bo tyle
 robią prywatnie dla naszych wód, że i tak ryby na tym zyskują, że pojęcie "niezwłocznie" jest mętne i
 nieprecyzyjne, że zawody to zabiegi hodowlane, inwentaryzacja czy coś w tym stylu. No sorry, ale nie o
 taką prawdę i nie taki szacunek chodzi.
 Niech ktoś zrobi wreszcie z tym porządek prawny i informacyjny a gwarantuję, że nikt nie będzie nikogo
 dzielił ani czepiał.
 PS. Mam nadzieję, że nikt rozsądny nie myśli, że winą za ten stan obwiniać należy zawodników, którzy
 działają w ramach regulaminów zawodów.
 
 | 
     
      |  | [Powrót do 
        Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |  |  | 
  
      |  |  | Nadawca | Data | 
 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [4] |  | 10.10 16:27 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Jest jeszcze coś takiego jak mądrość, bo skórka niewarta wyprawki... odnoszę wrażenie, że największą misją 
 dziejową polskiego wędkarstwa jest zakaz fotografowania małych ryb na forach i likwidacja sportu muchowego. Po 
 tej misji nastanie wędkarski raj, bo już zostaną usunięte najważniejsze przyczyny bezrybia    Dramat i tyle...
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [3] |  | 10.10 18:09 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Proponuję jednak odejść od nazywania wędkarstwa, w tym muchowego, sportem. Wiem jaki masz 
stosunek do tradycji w wędkarstwie, mam podobny i ogólnie do tradycji, ale kiedyś to chyba dość
 niefortunnie użyte przez Rozwadowskiego określenie przyjęło się bez głębszej refleksji. A nie miało
 wiele wspólnego ze sportem ani w tamtych czasach, ani nie ma dzisiaj. Bardzo dobrze to  wytłumaczył
 kiedyś Irek-dipper i inni. O zdjęciach małych ryb, o łowieniu małych w pewnych okolicznościach, już się
 wypowiadałem. Cały internet jest zawalony takimi zdjęciami, wszędzie muszkarze łowią małe rybki, nie
 tylko pstrągi, co tam jest uważane za zwyczajne i normalne u nas nie może. Bo my jesteśmy światową
 elitą i wiemy wszystko najlepiej. Jak ktoś mieszka na wschodzie Stanów, gdzie w małych strumyczkach
 żyją tylko takie maluchy, to ma zrezygnować z ich łowienia albo jechać raz do roku do jakiegoś
 Wyoming na duże? To przestańmy u nas łowić pstrągi i lipienie, bo zaczyna być bardzo podobnie jak w
 przypadku takiego gościa ze Stanów. No i sam widzisz, że jednak jesteśmy upierdliwym ciężarem dla
 PZW pisząc, że to zmierza w kierunku likwidacji łowienia na muchę i w ogóle łowienia w wodach PiL.
 Tylko nie pisz, że J. Kowalski ma dokładnie takie zdanie i zgodne z Twoją tezą, bo wychodzi, że cała
 reszta jest albo kompletnie głupia, albo tak zakłamana, że perfidnie wykorzystuje resztę członków PZW.
 Zastosowałeś uogólnienie, które nie tylko ma kiepskie podstawy, ale podkopuje sens bycia w jednym
 stowarzyszeniu. Przez lata dokładałem się do karpi, których nie łowiłem, bo nie miałem czasu i ochoty
 na ich łowienie. Teraz oczekuję, że kiedy wody PiL przeżywają swoje trudne chwile, inni to zrozumieją i
 dla mnie taki sens bycia w jednym stowarzyszeniu. Tak ja czytałem J. Kowalskiego.
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [2] |  | 10.10 18:30 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Jachu,
W dobie prasy wędkarskiej Mistrzowi Polski się gratulowało. W dobie internetu MP nie ma, jest jakieś gadanie o
 łamaniu przepisów centralnych, które umówmy się - są oderwane granatem od rzeczywistości i nie reagują na
 przyrodę tak dobrze jak gospodarz in situ. Tyle.
 
 Pozdrawiam serdecznie
 Krzysiek
 
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [1] |  | 10.10 21:28 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Gratulowałem. Mistrzowi, Piotrkowi Zieleniakowi, Ryśkowi Bąkowi. Wyleciało. Znasz fora w USA, 
 brytyjskie, niemieckie, inne, gdzie gada się o polityce i z takim zacietrzewieniem atakuje oponentów?   Może tam wędkarze sympatyzują z jakąś jedną partią i nie muszą tracić czasu na takie sprawy?  |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [0] |  | 11.10 06:13 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Nie znam żadnego forum muchowego w USA gdzie za zdjęcie małej ryby jest ban / usunięcie posta / hej 
użytkowników / wojna plemienna itd. ŻADNEGO takiego dziwadła tam nie znalazłem. W Polsce takich dziwadeł
 jest kilka...
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [2] |  | 10.10 18:29 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Mart, a czy ktoś dał szanse napisania wyjaśnienia? Chwilę po tym jak Witek wstawił link i zaczęła się 
zgodna z już wieloletnią tu tradycją dyskusja, nagle ciach i było herbacie. Może ktoś to wyjaśnił i nie
 zdążyliśmy przeczytać? Może administrator jest wrogiem wyczynowców i nie życzy sobie ich obecności
 na forum ? Może wręcz przeciwnie, nie życzy sobie ich krytykowania? Może jeszcze coś innego? Nie
 wiemy.
 Fakt pozostaje faktem. Kiedyś było tu wielu uczestniczących w zawodach. Dzisiaj możecie zapomnieć,
 że ktoś powie jak, czym i co łowiono na Łupawie.
 
 
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [1] |  | 10.10 18:45 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Za dużo tych może. Ja jestem prostym człowiekiem i jeżeli wszystko 
jest okay to organizator GP powinien wydać komunikat: w związku z
 pojawiającymi się co roku kontrowersjami dot. ...wyjaśniamy, że
 zawody GP rozgrywane są zgodnie z ......itd.
 Przecież mówimy tu o zawodach rangi krajowej z Mistrzostwami
 Polski na czele, gdzie medale są zawieszane na biało-czerwonych
 wstążkach. Tu nie ma miejsca na żadne niedomówienia, szare strefy
 czy prywatne interpretacje terminów z ustawy i rozporządzeń. Dla
 mnie to oczywiste i, wierz mi, dopóki tej sprawy ktoś nie wyczyści
 uczciwie i do końca to szacunek dla niewątpliwego kunsztu
 zwycięzców zawsze będzie nosił skazę.
 |  |  | 
						 |  Odp: MP w wędkarstwie muchowym - zero o muszkach czy łowieni [0] |  | 10.10 21:50 | 
					 |  | 
					  
						 |   | Bo nie wiem i pewnie tylko nieliczni wiedzą. Na Jerku ktoś ostatnio napisał, że zaletą FFF jest to, że nie 
ma cenzury jak tam. Owszem, jest to pewna zaleta. Admin rzadko tu ingeruje. Ale na Jerku admin lub
 jego pomocnicy grzecznie tłumaczą się z tego, dlaczego skasowali lub przerwali jakąś dyskusję.
 Powołując się przynajmniej na jakiś punkt regulaminu. A tu na największym (Twoje słowa) forum
 muchowym admin wstanie koło południa, pewnie po czyimś telefonie, ciach i pocałujcie mnie gdzieś. Ja
 też lubię jasne sytuacje. To świadczy o tym jak traktujemy się wzajemnie.
 |  |  | 
						
      |  |  |  |  |