|
Nie jest tak żle z tymi muchami.
Mam rodzinę, która prowadzi duże gospodarstwo rolne. Bez specjalnego ukierunkowania, ot
ładnie rzecz ujmując w słowa: trzoda chlewna i bydło. Latem ich obecność w pełni odczuwalna.
Nie zaobserwowałem znaczącego spadku populacji tych stworzeń, a dość regularnie bywam
tam od lat dziecinnych .... jednym słowem Musca domestica ma sie dobrze ;)
|