|
Pamiętam lata '90 i podobnie traktowano i lipienia w Sanie. Nadkomplety itd, z tą różnicą, że robili to
wędkarze z muchówką w ręce (dla ryby to i tak średnia różnica była). Niemniej film mi się podoba - nie
żadne hiper duper super moduły, simmsy i inne pierdolety, tylko przaśny kemping.
Pozdrawiam,
Zygmunt.
|