To może rozwiążę zagadkę nr 1
Asche to popiół, ale gdy A ma dwie kropki u góry to już lipień.

To było w miarę łatwe. : :

No dobra - die Nase, nos, czyli - świnka. Reszta dla aktywniejszych...

To było w miarę łatwe. : :

Pierwsze tezy, a właściwie cztery - łatwe.

Dajesz Jurku, dajesz...

Das Neunauge czyli ta o dziewięciu oczach to minóg

Das Neunauge czyli ta o dziewięciu oczach to minóg

z tym że minóg ma 3 oczy...

Zapewne chodzi pstrąga organicznego, bo przecież Bach komponował
muzykę na organy.

Myślę, że to jest jakaś pomyłka komputera, bo to Schubert skomponował utwór o nazwie Pstrąg (zresztą śliczny).

Przyslij mi ta liste Staszku i przetlumacze. Sek w tym, ze ryby w Niemczech maja po dwie, trzy nazwy w zaleznosci od regionu, W Polsce podobnie: brzana i barwena. Komputery ie nadaja sie na teksty fachowe.

Nie trzeba tłumaczyć, bo lista jest znana:
https://de.zxc.wiki/wiki/Fisch_des_Jahres_(Deutschland)
Chodziło mi tylko o zwrócenie uwagi na dziwolągi tworzone przez automatyczne translatory, działające bez wiedzy człowieka (kolejny krok w kierunku sztucznej inteligencji).

Swoją drogą, to uważam, że ten pomysł ryby roku jest sympatyczny i może sprzyjać nie tylko popularyzacji wiedzy o rybach, ale także świadomości środowiskowej w społeczeństwie. Ja np. wolałbym żeby w porze dużej oglądalności w TV pojawił się czasem jakiś kompetentny naukowiec i opowiedział ciekawie o rybach i ich środowisku, niż jacyś kolejni kłócący się politycy. Ryby łagodzą obyczaje, od czym od dawna wiadomo.

Myślę, że to jest jakaś pomyłka komputera, bo to Schubert skomponował utwór o nazwie Pstrąg (zresztą śliczny).


Śliczny i romantyczny. Jednak nie było na liście pstrąga szubertowskiego ani szubartowskiego (ten drugi Pan napisał wiersz-moralitet, zresztą o wędkarzu mącącym wodę i podstępnie wyławiającym rybę, a z inspiracji którym ten pierwszy napisał później muzykę).

Był jeszcze von dem Bach - Zelewski, ale to już grubszy kaliber...

Pstrąg bachowski, taki co żyje na odcinku wód górskich Sanu koło
Bachowa. Czy ryba, której nie ma. Podobnie jak lipień bachowski i
głowacica bachowska, ryby które nie występują we wspomnianym
odcinku górskim. Zapytacie skąd zatem odcinek górski bez ryb
łososiowatych... To chyba wie tylko ZO w Przemyślu.