f l y f i s h i n g . p l 2024.05.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Syntetyczny quill. Autor: galeria muchowa. Czas 2024-05-05 20:35:29.


poprzednia wiadomosc Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych? : : nadesłane przez Grzeg (postów: 159) dnia 2021-04-26 23:00:26 z *.dynamic.chello.pl
  Problem w tym, że to zawodnicze „swoje”, blokuje hobby „moje”, bo przy mocno ograniczonej ilości wody, a jeszcze mniejszej w niej ilości jakichkolwiek ryb, wymusza niejako łowienie na tych samych miejscach. W trakcie zawodów mnie się z tej wody wyrzuca, mimo tego, że za możliwość łowienia zapłaciliśmy tyle samo, a może nawet mnie kosztuje to więcej, bo często zawodnikom przysługują pewne zwroty kosztów, fundowane np. przez rodzime Koła, a mnie nikt niczego nie zwraca.
Co gorsze ogólnie znane fakty wskazują, nawet nie zawodniczą jazdę po bandzie, ale spore tej bandy naruszanie (i wszyscy wiedza o co chodzi !!), i to wkurza najbardziej, ….wkurza jak cholera.
G.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Techniczny sens zawodów na rybach, w tym muchowych? [0] 27.04 10:26
 
i tu racja, popieram

niech robią sobie turnieje rzutowe
SH, DH, do celu, na odległość, wszystkimi kończynami

koniecznie--> każdy tym samym sprzętem - wtedy może da się to uznać za sport


Problem w tym, że to zawodnicze „swoje”, blokuje hobby „moje”, bo przy mocno ograniczonej ilości
wody, a jeszcze mniejszej w niej ilości jakichkolwiek ryb, wymusza niejako łowienie na tych samych
miejscach. W trakcie zawodów mnie się z tej wody wyrzuca, mimo tego, że za możliwość łowienia
zapłaciliśmy tyle samo, a może nawet mnie kosztuje to więcej, bo często zawodnikom przysługują
pewne zwroty kosztów, fundowane np. przez rodzime Koła, a mnie nikt niczego nie zwraca.
Co gorsze ogólnie znane fakty wskazują, nawet nie zawodniczą jazdę po bandzie, ale spore tej bandy
naruszanie (i wszyscy wiedza o co chodzi !!), i to wkurza najbardziej, ….wkurza jak cholera.
G.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus