Dniówka na OS San dla niezrzeszonych 150,-, więc też nie tanio, ale przynajmniej w dość czystej wodzie
możesz sobie postać, ładne widoczki popodziwiać. 110,- za śmierdzącą Odrę może mieć jakieś głębokie
uzasadnienie. Nie wiemy tego.
Circa tyle płaciłem za możliwość połowienia (w ramach porozumienia
PZW-DAV) w Brandenburgii i na Pomorzu Przednim (wód trochę więcej niż ma Wrocław) przez rok. Może
niezrzeszeni fundują te wrocławskie wieńce?