|
Odp: Ankieta? Dlaczego nie chce mi się/nie chodzę na ryby?
: : nadesłane przez
bami (postów: 526) dnia 2021-07-30 10:52:43 z 77.111.247.* |
|
A tak,
wchodzisz, stajesz nad brzegiem rzeki i nie widzisz nawet nikogo kto by próbował łowić. Już coś jest
nie tak.
Naprawdę z Sanem jest aż tak źle? Czy tak z lekka próbujesz zniechęcić kolegów po kiju? Ile razy
zajadę nad San, to zawsze jest tłoczno. Łowię tam rzadko 5-10 dni w roku, ale znajomi też twierdzą,
że wędkarzy nie brakuje. Wyniki mam tam słabe, to fakt, ale to chyba wciąż najlepiej, pomimo
wszystko, rokujące łowisko lipieni w płd. Polsce. A może już nie?
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Ankieta? Dlaczego nie chce mi się/nie chodzę na ryby? [0]
|
|
30.07 13:07 |
|
|
Nie lowię lipieni wiec o czymś to świadczy. Oczywiście kije do suchej i wszystko inne mam od lat. Nie
wypowiem się wiec żeby nie "gadać głupot". Gdyby można było jak z dawnych (nawet okolice 2000-2005r.) lat
pobawić się z nimi to na pewno skorzystałbym z tego. Nie lubię latem czy w sezonie "płynących much" łowić
na nimfę wiec na to nie próbuje ich łowić. "Żyłka" całkowicie odpada u mnie jako metoda muchowa. Na "suchą"
nie widać chetnych żeby je zaliczyć to łowię inne ryby występujące w rzece. Lipienie pojedyncze na pewno są.
Nie chodzi jednak o przypadkowe ich łowienie wiec jako cel je omijam. Wolę dłubać pstrągi.
|
|
|
|
|
|
|