f l y f i s h i n g . p l 2024.05.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Informacjie o kiju muchowym do przepływanki. Autor: dabo. Czas 2024-05-19 10:01:42.


poprzednia wiadomosc Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! : : nadesłane przez Piotr Konieczny (postów: 1503) dnia 2023-10-13 12:57:16 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Siedzialem wczoraj na kolacji na konferencji związanej z gospodarką rybacką z gościem z dużego
ośrodka zarybieniowego i hodowli stawowej. I on mówi tak: tarło naturalne, cała ta ekologia, całe to
pierdolenie o złym wpływie zarybień na środowisko to wymysł dziennikarzy i tych nierobów-
pseudoekologów.
Człowiek po studiach, na stanowisku pracujący od 30 lat w sektorze zarybieniowym i
w produkcji stawowej.


A ja głupi w tym roku nie zrobiłem zarybienia na Sanie w Lesku narybkiem lipienia, bo jest kupa ryby z
naturalnego tarła. W świetnej kondycji i wszędzie od Zwierzynia po Sobień. I cały czas sie waham:
wykonać operat czy nie (odłożyć na następny rok, bo wcześniej czy poźniej trzeba). Na dzisiaj skłaniam
się ku temu żeby nie wykonać operatu bo zrobię rzece tylko gorzej.
Ale WP będą mnie za to ścigać i pisać uwago w protokołach!!!
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [1] 13.10 15:50
 
. Na dzisiaj skłaniam się ku temu żeby nie wykonać operatu bo zrobię rzece tylko gorzej.
Ale WP będą mnie za to ścigać i pisać uwago w protokołach!!!


Brawo! Pieprzyć pisdzielców z WP. A przed Panem szansa stania się nowoczesnym, ekologicznym
dysydentem. Za 40 lat będą o Panu pisać w książkach do biologii.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [0] 13.10 18:34
 
dziękuję,
wystarczy co pisze o mnie Mikrut z Dytkowskim na SF.
do dzisiaj nie mogę przeboleć co zrobili z Myczkowcami.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [16] 13.10 18:02
 
Siedzialem wczoraj na kolacji na konferencji związanej z gospodarką rybacką z
gościem z dużego

ośrodka zarybieniowego i hodowli stawowej. I on mówi tak: tarło naturalne, cała ta ekologia,
całe to

pierdolenie o złym wpływie zarybień na środowisko to wymysł dziennikarzy i tych nierobów-

pseudoekologów.

Człowiek po studiach, na stanowisku pracujący od 30 lat w sektorze zarybieniowym i

w produkcji stawowej.




A ja głupi w tym roku nie zrobiłem zarybienia na Sanie w Lesku narybkiem lipienia, bo jest
kupa ryby z

naturalnego tarła. W świetnej kondycji i wszędzie od Zwierzynia po Sobień. I cały czas sie
waham:

wykonać operat czy nie (odłożyć na następny rok, bo wcześniej czy poźniej trzeba). Na
dzisiaj skłaniam

się ku temu żeby nie wykonać operatu bo zrobię rzece tylko gorzej.

Ale WP będą mnie za to ścigać i pisać uwago w protokołach!!!




Trudno się połapać w tych twoich informacjach. Jak to w końcu jest? Warunków do tarła nie
ma, jak staraliście się wcześniej wyjaśniać brak lipienia, i klęski urodzaju typu temperatury,
ścieki, człowiek,bóbr, żubr, kuna, czy są i pełno wszędzie narybku? Bo to wygląda na lekkie
pogubienie się w sytuacji.

To może zdecyduj się którą opcję proponujesz??



Co do zarybienia lipieniem tegorocznym to za późno, zmarnowane starania. Nie zdąży
przed zimą się przestawić na naturalny pokarm. Kiedyś o tym rozmawialiśmy. Najpóźniej
początek września.




 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [5] 13.10 18:32
 
Co do zarybienia lipieniem tegorocznym to za późno, zmarnowane starania. Nie zdąży
przed zimą się przestawić na naturalny pokarm. Kiedyś o tym rozmawialiśmy. Najpóźniej
początek września.


Nie rozmawialiśmy tylko mówiłem ci o tym. Ale w rybactwie nie ma żelaznych reguł. W tym roku we
wrześniu temperatury oscylowały koło 20 stopni, a początkiem października koło 18. Tydzień temu był
optymalny termin. A małe lipienie jedzą muchy w godzinę po zarybieniu.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [4] 13.10 18:48
 
Co do zarybienia lipieniem tegorocznym to za późno, zmarnowane starania. Nie zdąży
przed zimą się przestawić na naturalny pokarm. Kiedyś o tym rozmawialiśmy. Najpóźniej
początek września.


Nie rozmawialiśmy tylko mówiłem ci o tym. Ale w rybactwie nie ma żelaznych reguł. W tym roku we
wrześniu temperatury oscylowały koło 20 stopni, a początkiem października koło 18. Tydzień temu był
optymalny termin. A małe lipienie jedzą muchy w godzinę po zarybieniu.


Nie chodzi o to czy pobierają pokarm raczej o przystosowanie do zmiennych i całkowicie innych niż w hodowli
warunków. Owady nie wylatują dwa razy dziennie jak pasza w stawie hodowlanym. Sa dni a nawet tygodnie
bez wylotów a jesień to coraz mniej pokarmu z każdym dniem. Do zimy ryby muszą się przygotować i
zaaklimatyzować co nie oznacza umieć plywać lub otwierać paszczę po żarło. O efektywności zarybienia
decyduje pierwsza zima, tej nie przeżywa większosć ryb z zarybień.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [3] 13.10 20:17
 
Nie chodzi o to czy pobierają pokarm raczej o przystosowanie do zmiennych i całkowicie innych niż w
hodowli
warunków. Owady nie wylatują dwa razy dziennie jak pasza w stawie hodowlanym. Sa dni a nawet
tygodnie
bez wylotów a jesień to coraz mniej pokarmu z każdym dniem. Do zimy ryby muszą się przygotować i
zaaklimatyzować co nie oznacza umieć plywać lub otwierać paszczę po żarło. O efektywności zarybienia
decyduje pierwsza zima, tej nie przeżywa większosć ryb z zarybień.


Słabo znasz specyfikę Sanu, zwłaszcza uwarunkowania jakie były w tym roku.
Zarybianie i manipulacja materiałem w wodzie o temperaturze 20-22 stopnie na pewno nie byłoby
korzystne dla rybek. Ryby o prawidłowym stopniu odżywienia (stosunek długości do masy ciała) nie mają
problemu. Wypełnione żołądki po kilku/kilkunastu dniach w rzece dobitnie o tym świadczą. Kilkanaście lat
temu nie było problemu z przeżywalnością bez względu czy z zarybień czy naturalnego tarła. Dziś są
kłopoty ze wszystkim. Powód - zanieczyszczenia i spadek przepływów lub jak kto woli stopień
rozcieńczenia gówna w wodzie..
I proszę byś nie był "mądrzejszy od telewizora"
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [2] 13.10 21:03
 
"Kilkanaście lat temu nie było problemu z przeżywalnością bez względu czy z zarybień czy naturalnego
tarła. Dziś są kłopoty ze wszystkimq. Powód - zanieczyszczenia i spadek przepływów lub jak kto woli stopień
rozcieńczenia gówna w wodzie...".

----------
Jakie zanieczyszczenia? Znane/nieznane? Nazwane/zdefiniowane? Jaki stopień i jakiego gówna? Gówno
(prawdziwe) było dawniej, właśnie te -dzieści lat temu. I wtedy w niczym nie przeszkadzało.

Chyba że "gówno" to chemia, pierwiastki czy związki chemiczne?
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [1] 13.10 22:09
 
Dawniej gówno spływało "systematycznie, codziennie w małych dawkach. Dzisiaj z oczyszczalni jak się
czyści to mamy co mamy. Dawniej poniżej rzeźni ryby się gromadziły w niesamowitych ilościach. Dzisiaj
pod twoją oczyszczalnią z czystą woda spróbuj złowić coś godnego.
Pewnie gdyby były przepływy jak 30 lat temu to byśmy tego nie odczuwali ale jest coraz mniej wody. I tylko
ślepcy tego nie widzą.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [0] 13.10 23:20
 
Pisałem już, żeby coś myśleć czy komuś zarzucać, trzeba mieć dowody. Co najmniej to zbadać. Wiem z
próbek jakie wyniki wychodzą z wody sprzed oczyszczalni i po kolektorze. Aby coś udowodnić wystarczy
zrobić próbę. Uzyskać zezwolenie na chów (testowy) ryb i postawić kosz (inne przepływowe zamknięte
pomieszczenie) poniżej wylotu z kolektora z oczyszczalni i sprawdzać jak długo ryby przeżyją. Karmić je
niestety trzeba bo muchami nie będą żyć. Wtedy można snuć domysły co do szkodliwości wody. Sam chętnie
czekam na wyników takich testów. Wodę mogę udostępniać systematycznie, może ktoś w akwarium chce
zrobić test?

Na brak wody ja już nie poradzę. Klima, Bóg, inna epoka może, nie ja.
Rzeźnie, krew to już marzenie. Do wody nigdy to już nie trafi. Wyłącznie krematorium (utylizacja).
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [9] 13.10 18:57
 
Trudno się połapać w tych twoich informacjach. Jak to w końcu jest? Warunków do tarła nie
ma, jak staraliście się wcześniej wyjaśniać brak lipienia, i klęski urodzaju typu temperatury,
ścieki, człowiek,bóbr, żubr, kuna, czy są i pełno wszędzie narybku? Bo to wygląda na lekkie
pogubienie się w sytuacji.


Może się wtrącę, a jak Pan Piotr uzna, że niepotrzebnie to z przyjemnością zamilknę i posłucham Jego
zdania.
Po pierwsze, nie podoba mi się twój pisowski, napastliwy ton wejścia do dyskusji sugerujący jakieś
przekłamania ze strony Pana Piotra.
Gdybyś miał jakieś pojęcie o czynnikach wpływających na skuteczność tarła lipienia i znał tegoroczne
warunki podgodowe i hydrologiczne to byś głupich insynuacji nie robił. Rok był wyjątkowo sprzyjający, w
miarę śnieżna zima i normalna wiosna ze średnią temparaturą w okolicy średniej z wielolecia, przy
średniej lub niskej wodzie, brak silnych wezbrań i nałożenie się upałów sierpniowych trwających do
początku września na ciągły przepływ na poziomie 25m3/s.
Tak było w tym roku, co nie znaczy, że w kolejnych trzech może nie być warunków do tarła a potem
wychowu wylęgu i narybku.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [5] 13.10 20:20
 
Praktycznie nie patrząc napisałem prawie to samo co Pan.
A co do pisania to nigdy nie będę decydował czy ktoś może pisać na forum czy nie...
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [4] 13.10 21:47
 
To może ogłoście, że wystąpił cud nad Sanem, okręg Krosno osiągnął niebywały sukces, tarło lipieniowi pykło.
A jeszcze rok temu pisałeś, że nie ma wody i żwiru w Hoczewce, że niska woda, wysoka woda, elektrownia,
śnieg, wiatr i kormorany.

Teraz bedzie odwrotna piewka, że ryby dużo wszedzie. Wyglada na to, że dopasowujesz teorie do sytuacji i psu
na budę ta paplanina.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [2] 13.10 21:58
 
Dużo to jest na chwilę. A później znowu przyjdzie jakaś "katastrofa" i będzie jak ostatnio. Oby nigdy.
Ile tych chwil mamy już za sobą.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [1] 13.10 22:19
 
Przy tobie smerf maruda to największy optymista w wiosce! : :
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [0] 13.10 23:23
 
Za 3-5 lat to sprawdzimy.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [0] 13.10 22:15
 
To może ogłoście, że wystąpił cud nad Sanem, okręg Krosno osiągnął niebywały sukces, tarło lipieniowi
pykło.
A jeszcze rok temu pisałeś, że nie ma wody i żwiru w Hoczewce, że niska woda, wysoka woda,
elektrownia,
śnieg, wiatr i kormorany.

Teraz bedzie odwrotna piewka, że ryby dużo wszedzie. Wyglada na to, że dopasowujesz teorie do sytuacji
i psu
na budę ta paplanina.


Cud był ale nie w Hoczewce tylko w korycie Sanu. Nie wiem czy spowodowany wypuszczeniem tarlaków
na wiosnę czy tez z innych powodów ale był. I tego nikt rzece nie odbierze cokolwiek napiszesz.
I gdzie Słyszałeś byśmy piali z zachwytu? Choć można było ogłosić 1200 złowionych lipieni tylko na suchą
muchę podczas JLS.
Raczej się martwimy jaka plaga oprócz pisaniny Mikruta na nas spadnie w najbliższym czasie.
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [2] 14.10 21:16
 




Może się wtrącę, a jak Pan Piotr uzna, że niepotrzebnie to z przyjemnością zamilknę i
posłucham Jego

zdania.





A butów byś panu Piotrowi nie wypastował?



Widzę, że służalczość to twoja mocna strona.

Politycznie bliżej ci Berlinowi i Moskwie i lubisz w pas się kłaniać.





 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [1] 14.10 21:27
 
Żółć cię zalewa bo nie udało się rozwalić Krosna i zabrać im wody
pisowski gnojku...
 
  Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle! [0] 14.10 21:52
 
Żółć cię zalewa bo nie udało się rozwalić Krosna i zabrać im wody

pisowski gnojku...




Gdzie tam. Wielka satysfakcja i frajda. Co się miało udać to się udało.



Lepszy pisowski gnojek niż podnóżeki sługus jak ty!

Przynajmniej bronię swojego zdania i nie daję się dymać nieudacznikom.



 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus