f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-27 07:52:10.


poprzednia wiadomosc Odp: Soła, Koszarawa utracony raj. : : nadesłane przez trouts master (postów: 8657) dnia 2024-03-11 16:18:35 z *.191.190.226.ipv4.supernova.orange.pl
  Żeby nie było "tylko Wisła" to może rzeki Lubelszczyzny czy okolic Zamościa?Tu też "jakoś pstrąg daje radę".
A może bardziej gospodarze tych wód?

Wydaje mi się że im mniej sztucznego grzebania w przyrodzie (genetyka, zarybienia, hodowle) tym bardziej
przyroda ma szansę sama dać sobie radę. Woda ma to do siebie że nawet jak jest jakaś niekorzystna dla
życia to po jednej zimie, deszczu, ulewie, powodzi staje się znowu normalna. Zwłaszcza te płynące z gór
(niech będą niezamieszkałych regionów Bieszczad) a życia dalej w nich nie widać.
Mart ma racje, po co "topić" w niej miliony złotych? Bo ktoś napisał jakiś operat? Zamknąć, chronić i próbować
ocalić to co zostało. Choćby typu sezonowy (kilka/kilkanaście lat) rezerwat.
Grzebanie w genetyce typu "przerzucimy coś co wyglada jak pstrąg" z hodowli lub innych wód doprowadzi do
katastrofy. Już w sumie doprowadziło.
Czy ktoś po takich zarybieniach narybkiem czy wylegiem robi w odpowiednim czasie odłowy kontrolne aby
sprawdzić czy to nie pieniądze (ryby) wrzucone w błoto? Pewny jestem że raczej nie.
No i chwalimy się ile zarybiamy a życie w potokach znika. Wszelkie życie ... "rybne".

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Soła, Koszarawa utracony raj. [1] 15.03 10:41
  Odp: Soła, Koszarawa utracony raj. [0] 15.03 14:18
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus